Dwa razy wspomniała o niepokoju. Legenda mówi o Świątek

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek / Pam Shriver
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek / Pam Shriver

Iga Świątek w niedzielę rozegra swój pierwszy mecz w WTA Finals. Będzie to jej debiutanckie starcie pod wodzą Wima Fissette. Legendarna Pam Shriver zwróciła uwagę na to, co może być kluczowe w grze i zachowaniu Polki.

Po raz ostatni Iga Świątek w oficjalnym meczu zagrała podczas wrześniowego US Open. Od tego czasu w jej sportowym życiu sporo się zmieniło. Nie jest już liderką rankingu WTA, a do tego doszło do roszady na stanowisku trenera: Tomasza Wiktorowskiego zastąpił Wim Fissette.

Polska tenisistka wycofała się z kilku turniejów w Azji. Fani z niecierpliwością oczekują jej powrotu na kort. Ten ma nastąpić w niedzielę (3 listopada), kiedy to Świątek w WTA Finals w Rijadzie zagra z Barborą Krejcikovą.

Dla Świątek będzie to pierwszy mecz pod wodzą Fissette. Legendarna tenisistka Pam Shriver w studiu kanału "Tennis Channel" sporo miejsca poświęciła właśnie Polce. Mówiła o jej mocnych, ale i słabych stronach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Z czym - zdaniem Shriver - musi sobie poradzić Polka? Legenda dwukrotnie powiedziała o "niepokoju".

- Chcę zobaczyć, jak będzie wyglądał poziom niepokoju Igi Świątek. Będąc głównym trenerem w tych czasach, w przypadku tych wielkich zawodniczek, część ciebie musi wkupić się w strefę mentalną tenisistki. Wiem, że Iga ma kogoś, kto jest za to odpowiedzialny, ale uważam, że stało się to dla niej bardzo skomplikowane. Oczekuję od Wima, że zrobi różnicę w kwestii tego, jak Iga radzi sobie z niepokojem, jaki odczuwa na korcie - powiedziała była liderka rankingu WTA deblistek.

Shriver zwróciła także uwagę na to, że Świątek w ostatnich tygodniach nie grała i to przyniesie jej korzyści już wkrótce.

- To, że Iga Świątek nie zgrała zbyt wiele na koniec tego sezonu, dobrze odpłaci się jej na początku przyszłego roku. Iga powróci bardzo silna. Widzimy jej atletyzm, jej poruszanie się i siłę. Ona chce pracować nad poprawą serwisu. Uważam, że przed nią dobry kolejny rok. Teraz ma kogoś, kto także uważa, że może być numerem jeden - dodała.

Mecz Świątek z Krejcikovą zaplanowany jest na godzinę 13:30.

Komentarze (3)
avatar
fannovaka
3.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadszarpnęła Iga swój wizerunek dosc mocno w ostatnich miesiacach i juz nie jest takim wzorowym przykladem do nasladowania dla młodych. No chyba ze sie podniesie, wygra Finals i wroci na swoje Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
3.11.2024
Zgłoś do moderacji
6
6
Odpowiedz
Dopóki Świątek szczerze nie przyzna się z jakiej przyczyny pauzowała przez dwa miesiące - nie będzie osiągać sukcesów.
Bo na kłamstwie nie można niczego zbudować.