Anna Kalinska ma już za sobą ostatni występ w tym sezonie. Rosjanka wzięła udział w turnieju rangi WTA 500 w Ningbo, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Mimo że zawodniczka rozstawiona z "siódemką" była set od półfinału, to ostatecznie go nie osiągnęła.
Tenisistka, będąca prywatnie partnerką lidera światowego rankingu ATP Jannika Sinnera, pokonała reprezentantką Australii Priscillę Hon i Chinkę Yue Yuan. W walce o półfinał lepsza od niej okazała się Czeszka Karolina Muchova (6:2, 2:6, 3:6).
Kalinska wystąpiła w krótkim fragmencie vloga innej rosyjskiej tenisistki - Darii Kasatkiny, który został nagrany podczas imprezy powitalnej turnieju w Chinach. W rozmowie pierwsza z zawodniczek przyznała, że na urlop czeka już od... stycznia, kiedy to przegrała właśnie z rodaczką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym
- Jestem gotowa na wakacje. Byłam gotowa już wtedy, gdy pokonałaś mnie w styczniu. Jesienna chandra. Nie jestem w romantycznym nastroju - powiedziała 25-latka.
Ostatnie zdanie to najpewniej nawiązanie do wspólnego wypoczynku ze swoim partnerem. W końcu Kasatkina musi czekać na wakacje z Sinnerem, bo ten będzie grał przynajmniej do końca listopada.
Włoch od 28 października będzie rywalizował w turnieju rangi ATP 1000 w Paryżu. Z kolei 10 listopada rozpocznie się impreza ATP Finals, w której Sinner ma zapewniony udział. Dodatkowo od 18.11 przystąpi do finałów Pucharu Davisa.
Kalińska czyli spolszczone nazwisko Kalinskaja.
Jeśli ktoś chciałby stosować oryginalne br Czytaj całość