Dopiero w czwartek Frances Tiafoe przystąpił do rywalizacji w turnieju ATP w Ałmatach. W II rundzie (w I rundzie miał wolny los) najwyżej rozstawiony Amerykanin zmierzył się z Danielem Evansem, który - wraz z eliminacjami - rozegrał na miejscowych kortach już cztery mecze. Pojedynek był trakcyjny i dostarczył wielu emocji. Ostatecznie Tiafoe zwyciężył 6:7(10), 7:6(4), 6:3.
- Ważną rolę odegrało moje podanie. Zaserwowałem wiele asów - mówił 26-latek z Maryland, który posłał 21 asów i przy własnym serwisie zdobył 74 ze 104 rozegranych punktów. - To był trudny mecz, ale na taki byłem przygotowany. Cieszę się, że wyszedłem z tego zwycięsko - dodał.
Tiafoe, który podwyższył na 6-3 bilans konfrontacji w głównym cyklu z Evansem, w 1/4 finału zagra z Aleksandarem Vukiciem. Australijczyk ani razu nie dał się przełamać i pokonał 7:6(4), 6:3 oznaczonego numerem ósmym i broniącego tytułu Adriana Mannarino.
ZOBACZ WIDEO: Woźniak o swoim udziale w walkowerze. Stanowcza reakcja zawodnika
Zaledwie 17 minut wytrzymał na korcie Tomas Machac. Czech, turniejowa "piątka" w Almaty Open i zeszłotygodniowy półfinalista zawodów Masters 1000 w Szanghaju, skreczował po czterech gemach spotkania z Bejbitem Żukajewem, posiadaczem dzikiej karty.
24-letni Żukajew w debiutanckim ćwierćfinale na poziomie ATP Tour stanie naprzeciw Karena Chaczanowa. Rozstawiony z numerem trzecim moskwianin po dwóch tie breakach okazał się lepszy od Otto Virtanena.
Almaty Open, Ałmaty (Kazachstan)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 1,036,7 mln dolarów
czwartek, 17 października
II runda gry pojedynczej:
Frances Tiafoe (USA, 1) - Daniel Evans (Wielka Brytania, Q) 6:7(10), 7:6(4), 6:3
Karen Chaczanow (3) - Otto Virtanen (Finlandia) 7:6(2), 7:6(3)
Bejbit Żukajew (Kazachstan, WC) - Tomas Machac (Czechy, 5) 3:1 i krecz
Aleksandar Vukić (Australia) - Adrian Mannarino (Francja, 8) 7:6(4), 6:3