Osiem gemów i do szatni. Przerwany mecz Polaka

Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Szymon Walków
Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Szymon Walków

Szymon Walków i Sergio Martos Gornes powrócą na kort dopiero w piątek. Ich mecz w ćwierćfinale Challengera w Olbii został przerwany przez deszcz.

Szymon Walków gra na kortach twardych we włoskiej Olbii wspólnie z rówieśnikiem Sergio Martosem Gornesem. Polsko-hiszpański debel został rozstawiony w drabince z numerem trzecim. Z wyższym numerem rywalizują David Stevenson i Marcus Willis, a turniejowe dwójki George Goldhoff i Alexandru Jecan zdążyli odpaść w pierwszej rundzie.

W czwartek Polak przystąpił do ćwierćfinału, a jego przeciwnikami są Ołeksij Krutych i Witalij Saczko. Ukraińcy są całkiem dobrze znani w Polsce, ponieważ nie raz, nie dwa pokazywali się na kortach w naszym kraju. W przeszłości rodacy nie grali wspólnie w deblu, a w pierwszej rundzie w Olbii pokonali Matteo Gigante i Giorgio Riccę.

Tenisiści byli na korcie przez 35 minut. Nie mogli pozostać dłużej z powodu opadów deszczu. Sergio Martos Gornes i Szymon Walków prowadzili 2:0, następnie przegrywali 3:4, a konfrontacja została przerwana przy wyniku 4:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Dokończenie zostało wyznaczone wstępnie na przedpołudnie w piątek. Zwycięzcy zagrają w półfinale z deblem lepszym w meczu Davida Stevensona i Marcusa Willisa z Milosem Karolem i Iwanem Liutarewiczem.

ATP Challenger Olbia:

Ćwierćfinał gry podwójnej:

Sergio Martos Gornes (Hiszpania, 3) / Szymon Walków (Polska, 3) - Ołeksij Krutych (Ukraina) / Witalij Saczko (Ukraina) 4:4 i przerwa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty