Jannik Sinner nie zostawił złudzeń Novakowi Djokoviciowi. Włoch mistrzem w Szanghaju

PAP/EPA / John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Jannik Sinner
PAP/EPA / John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Jannik Sinner

Jannik Sinner wygrał rozgrywany na kortach twardych turniej ATP Masters 1000 w Szanghaju. W finale Włoch w dwóch setach pokonał Novaka Djokovicia i zdobył 17. w karierze tytuł w głównym cyklu.

W finale turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju doszło do meczu marzeń. Naprzeciw siebie stanęli najlepszy aktualnie singlista świata Jannik Sinner i Novak Djoković, najbardziej utytułowany gracz wszech czasów. Lepszy w tej konfrontacji okazał się Włoch, który pokonał Serba 7:6(4), 6:4.

Najwyżej rozstawiony Sinner nie zostawił oznaczonemu numerem czwartym Djokoviciowi złudzeń. Włoch przez cały mecz grał bardzo pewnie oraz skutecznie i nie miał żadnego momentu słabości, który Serb mógłby wykorzystać na swoją korzyść.

W pierwszym secie nie było żadnego breaka i gema rozgrywanego na równowagi, w efekcie doszło do tie breaka. W nim już w pierwszym punkcie, po nieudanej akcji serwis-wolej Djokovicia, Sinner zdobył mini breaka, po czym wyszedł na prowadzenie 4-0, by wygrać dodatkową rozgrywkę 7-4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Druga partia przyniosła jedno przełamanie, gdy przy stanie 2:1 Sinner wykorzystał break pointa, posyłając niewiarygodny forhend wzdłuż linii. Jak się okazało, był to decydujący moment spotkania. Włoch bowiem swobodnie zdobył trzy brakujące mu do triumfu gemy i mógł wznieść ręce w górę w geście zwycięstwa.

Mecz trwał godzinę i 37 minut. W tym czasie Sinner zaserwował osiem asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał jednego z dwóch break pointów, posłał 22 zagrania kończące i popełnił 23 niewymuszone błędy. Z kolei Djokoviciowi zapisano cztery asy, 12 uderzeń wygrywających oraz 23 pomyłki własne.

Dla 23-latka z San Candido to 17. w karierze tytuł w głównym cyklu, siódmy w obecnym sezonie, czwarty rangi Masters 1000, a pierwszy w Szanghaju. Za triumf otrzyma 1000 punktów do rankingu ATP oraz 1,1 mln dolarów premii finansowej.

Z kolei 37-letni Djoković nie zdobył 100. w karierze tytułu w głównym cyklu i poniósł 42. porażkę w swoim 141. finale. Po raz pierwszy przegrał również decydujący mecz w Shanghai Rolex Masters. Serb zainkasuje 650 "oczek" oraz 585 tys. dolarów.

W finale zmagań w grze podwójnej Wesley Koolhof i Nikola Mektić pokonali 6:4, 6:4 parę Maximo Gonzalez / Andres Molteni i zdobyli piąty wspólny tytuł. Łącznie dla 35-letniego Holendra to 20. deblowe mistrzostwo w głównym cyklu, a dla również 35-letniego Chorwata - 29.

Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,995 mln dolarów
niedziela, 13 października

finał gry pojedynczej:

Jannik Sinner (Włochy, 1) - Novak Djoković (Serbia, 4) 7:6(4), 6:3

finał gry podwójnej:

Wesley Koolhof (Holandia) / Nikola Mektić (Chorwacja) - Maximo Gonzalez (Argentyna) / Andres Molteni (Argentyna) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju

Komentarze (17)
avatar
erin
14.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tytule powinno być przedstawiciel Włoch... 
avatar
erin
13.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sinner jest narodowości niemieckiej.To jest Niemiec ma tylko obywatelstwo wloskie z tytułu urodzenia na terenie Włoch. 
avatar
nieuprawniony kibic
13.10.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Dlaczego Sinner nie został ukarany za grę na dopingu? Kamil Majchrzak za dodatnie wyniki testów antydopingowych nie grał 2 lata. Odpowiedź wydaje się prosta. Ogromne pieniądze zainwestowane w Czytaj całość
avatar
BaśkaN
13.10.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Sinner to same wątpliwości po złapaniu go na dopingu i umorzeniu sprawy, tym bardziej że chyba nigdy w tenisie na dopingu nie złapano lidera 
avatar
TreserΚlonów
13.10.2024
Zgłoś do moderacji
12
10
Odpowiedz
Brawo Jannik, pogoniłeś tego pyszałkowatego serba