Może powtórzyć sukces legendarnej rodaczki. "Mam dużo pewności siebie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Paula Badosa
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Paula Badosa
zdjęcie autora artykułu

- Mam nadzieję, że pójdę drogą mistrzyni, jaką jest Garbine - przyznała na konferencji prasowej Paula Badosa. Hiszpanka awansowała do turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie i może powtórzyć sukces Garbine Muguruzy z 2015 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Paula Badosa po trudnym sezonie 2023 wraca do formy. Jej świetna dyspozycja podczas amerykańskich turniejów zapowiadała dobre wyniki, a występ w Chinach może przypieczętować ten powrót. Tenisistka awansowała do półfinału imprezy WTA 1000 w Pekinie, pokonując Shuai Zhang w półtorej godziny - 6:1, 7:6(4).

Hiszpanka jest o krok od zdobycia tytułu w turnieju rangi WTA 1000, a jeśli jej się uda, powtórzy sukces Garbine Muguruzy z 2015 roku. Po wygranej nad Zhang Badosa nie kryła radości i podzieliła się swoimi wrażeniami. - Czuję się świetnie, mam dużo pewności siebie. Mam nadzieję, że pójdę drogą mistrzyni, jaką jest Garbine - powiedziała na konferencji prasowej.

Mecz z Zhang miał dwa oblicza. W pierwszym secie Badosa zdominowała Chinkę w zaledwie 24 minuty, lecz w drugiej partii gra była bardziej wyrównana. - Wiedziałam, że Zhang zagra na wysokim poziomie i w końcu to pokaże. Próbowała skracać wymiany serwisem i wolejami, ale przetrwałam te momenty, a tie-break padł na moją korzyść - skomentowała Hiszpanka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

W meczu o finał Badosa zmierzy się ze świetnie dysponowaną Amerykanką Coco Gauff, która w ćwierćfinale pokonała Ukrainkę Juliję Starodubcewą 2:6, 6:2, 6:2. - Coco to świetna zawodniczka, która ma za sobą znakomity rok. Nie bez powodu znajduje się na tej pozycji w rankingu - podkreśliła Hiszpanka.

Badosa już teraz ma powody do dumy, bo jest drugą najstarszą zawodniczką, która dotarła do półfinału WTA 1000 w Pekinie w pierwszym występie od czasów Amelie Mauresmo w 2006 roku. W turniejach rangi WTA 1000, po lipcowej imprezie w Cincinnati, osiągnęła drugi półfinał z rzędu, co świadczy o jej doskonałej formie w ostatnich miesiącach.

Hiszpanka jest na dobrej drodze, aby ponownie zagościć w czołówce światowego tenisa. Ewentualne zwycięstwo w Pekinie byłoby wspaniałym zwieńczeniem jej powrotu na szczyt.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty