Iga Świątek obecnie rywalizuje na amerykańskich kortach w wielkoszlemowym US Open. Polka minionej nocy awansowała do ćwierćfinału, pokonując w dwóch setach Ludmiłę Samsonową (6:4, 6:1). Jej kolejną rywalką będzie Jessica Pegula.
Zanim Świątek stała się liderką rankingu WTA i zdobyła pięć tytułów wielkoszlemowych, rywalizowała na korcie ze swoją starszą siostrą. W tamtym okresie Agata była uważana za wielki talent. Niestety, jej plany sportowe pokrzyżowały problemy z kolanami. Lekarze sugerowali artroskopię, ale rodzice dziewczyny nie wyrazili na to zgody.
- Trochę za szybko urosłam. Treningi zaczęły się przekładać. Przerwa w graniu trwała coraz dłużej - wspominała Agata w rozmowie z Eurosportem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
W wieku 15 lat Agata postanowiła zrezygnować z marzeń o karierze sportowej i poszukać innej ścieżki w życiu. Zdecydowała się na stomatologię, którą obecnie praktykuje, podobnie jak jej matka. Siostra tenisowej gwiazdy wielokrotnie podkreślała, że była to jej własna decyzja, podjęta niezależnie od wpływu bliskich.
Chociaż Agata pozostaje teraz w cieniu Igi, nadal jest jej największą fanką. Była z nią między innymi podczas Rolanda Garrosa w 2020 roku, kiedy Iga zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Liderka rankingu WTA często zaznacza, jak wiele zawdzięcza starszej siostrze.
- Była lepsza ode mnie i to bardzo mnie motywowało do treningów, bo chciałam ją pokonać - mówiła Iga w rozmowie z "Super Expressem".
Agata rzadko pojawia się w mediach i niechętnie dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego, koncentrując się na rozwoju kariery zawodowej. Na Instagramie prowadzi profil poświęcony swojej pracy dentystycznej, który obserwuje ponad 700 osób.
Przewaga rośnie. Tak wygląda ranking WTA po wygranej Świątek >>
Wyjątkowy mecz Świątek. Tylko legendy są lepsze >>