Od zwycięstwa zmagania w wielkoszlemowym US Open rozpoczęła Iga Świątek. Nasza tenisistka zmierzyła się z kwalifikantką Rosjanką Kamillą Rachimową i wcale nie było to łatwe spotkanie, mimo że na początku prowadziła 4:0. Polka zwyciężyła w dwóch setach 6:4, 7:6(6) i spędziła na korcie prawie dwie godziny.
Wówczas jeszcze niewiadomą było, z kim nasza tenisistka zmierzy się w drugiej rundzie. Teraz natomiast jasne jest już, że liderka światowego rankingu WTA ponownie spotka się z kwalifikantką, a konkretnie Eną Shibaharą. Japonka po ponad trzygodzinnej rywalizacji ograła reprezentantkę Australii Darię Saville 6:3, 4:6, 7:6(6).
Premierowa odsłona tego starcia zakończyła się po blisko godzinie. Łącznie rozegrano dziewięć gemów, w których lepsza okazała się Shibahara (6:3). W podobnym czasie II partię wygrała z kolei Saville (6:4).
Decydujący set potrwał z kolei półtorej godziny. To efekt tego, że o jego końcowym wyniku zadecydował tie-break. W nim Japonka zbudowała czteropunktową przewagę (6-2) i utrzymała ją do samego końca (10-6).
Tym samym Świątek zmierzy się z kolejną tenisistką, z którą nie miała jeszcze okazji rywalizować. Spotkanie naszej zawodniczki z aktualnie 217. rakietą świata odbędzie się w czwartek, 29 sierpnia.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów
wtorek, 27 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Ena Shibahara (Japonia, Q) - Daria Saville (Australia) 6:3, 4:6, 7:6(6)
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora