Podopieczna byłego trenera Świątek kończy karierę

Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Shelby Rogers
Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Shelby Rogers

Po tym, jak Piotr Sierzputowski przestał być trenerem Igi Świątek, rozpoczął współpracę z Shelby Rogers. Teraz Amerykanka zapowiedziała, że po wielkoszlemowym US Open zakończy karierę.

W wieku 18 lat Piotr Sierzputowski zakończył karierę zawodniczą, żeby realizować się jako trener. W 2016 roku został szkoleniowcem Igi Świątek, z którą współpraca dobiegła końca w grudniu 2021 r. W tym czasie nasza tenisistka wygrała juniorski wielkoszlemowy Wimbledon, a także seniorski Roland Garros.

- Jeżeli spytałbyś, czy żałuję, że tak się potoczyło, to nad odpowiedzią nie zastanawiałbym się ani chwili - przyznał w rozmowie ze sport.pl Sierzputowski, który szybko znalazł nową pracę.

Były trener obecnej liderki światowego rankingu zaczął treningi z Shelby Rogers. Amerykanka wówczas nie miała na swoim koncie wygranego turnieju rangi WTA i nie udało jej się tego zmienić pod wodzą Polaka. Teraz ma na to ostatnią szansę.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski jak za dawnych lat. "Jako rezerwowy emeryt dałem radę"

Rogers weźmie udział w wielkoszlemowym US Open. Jej pierwszą przeciwniczką będzie rozstawiona z "szóstką" rodaczka Jessica Pegula. Jeżeli nie dojdzie do niespodzianki, to spotkanie to będzie dla podopiecznej Sierzputowskiego ostatnim w karierze.

"Mogę śmiało powiedzieć, że doprowadziłam swoje ciało do granic możliwości. Ostatnie kilka lat walki z kontuzjami i operacjami było wyzwaniem. Zawsze mówiłam, że jeśli moje serce to kocha, a moje ciało jest zdrowe, będę uprawiała ten sport na zawsze! Ale teraz moje ciało mówi mi, że już czas" - wyznała 31-latka w emocjonalnym wpisie na Instagramie.

"Dziękuję każdemu, kto był częścią mojej podróży, a także fanom, którzy sprawili, że wszystkie te mecze były tak magiczne. Moje serce zawsze będzie kochać ten sport i mam nadzieję, że uda mi się przekazać inspirację następnemu pokoleniu graczy, aby marzyli o wielkich sukcesach i rozwijali piękną grę w tenisa. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział mojego życia... ale nie mogę się doczekać, aby zobaczyć was wszystkich w Nowym Jorku na jeszcze jednym US Open!" - podsumowała Rogers.

Amerykanka trzykrotnie wystąpiła w finałach turniejów rangi WTA, w tym ostatni raz w 2022 roku. Za każdym razem lepsze okazywały się rywalki. Najlepsze występy w wielkoszlemowych turniejach zaliczyła w ramach Rolanda Garrosa i US Open, gdzie docierała do ćwierćfinałów. Dwa lata temu osiągnęła swoje najwyższe miejsce w światowym rankingu - 30.

Przeczytaj także:
Wystarczy jedno złe zdanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty