Andriej Rublow podczas turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu jest postrachem włoskich tenisistów. Po tym, jak sensacyjnie wyeliminował Jannika Sinnera, w niedzielę okazał się lepszy od innego reprezentanta Italii, Matteo Arnaldiego. Moskwianin zwyciężył 6:4, 6:2 i awansował do finału.
Oznaczony numerem piątym Rublow od początku dominował nad Arnaldim, dla którego był to pierwszy w karierze występ w półfinale imprezy wyższej rangi niż ATP 250. Moskwianin grał odważnie, skutecznie, świetnie serwował i pewnie wygrał pierwszego seta 6:4.
W drugiej partii przy stanie 1:1 pojedynek został przerwany z powodu opadów deszczu. 100-minutowa przerwa nie zmieniła obrazu gry. Co więcej - po wznowieniu Rublow osiągnął jeszcze większą przewagę i zdobył pięć z sześciu rozegranych gemów.
Mecz trwał godzinę i 18 minut. W tym czasie Rublow zaserwował cztery asy, ani razu nie został przełamany, miał trzy break pointy i wszystkie wykorzystał, posłał 17 zagrań kończących i popełnił dziesięć niewymuszonych błędów. Z kolei Arnaldiemu zapisano dwa asy, dziesięć uderzeń wygrywających oraz 13 pomyłek własnych.
Dla 26-latka z Moskwy to 26. w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu, w którym stanie przed szansą na zdobycie 17. tytułu. Z dotychczas pięciu rozegranych spotkań o trofeum w imprezach rangi Masters 1000 wygrał dwa - w maju w Madrycie i w ubiegłym sezonie w Monte Carlo.
W finale, w poniedziałek o godz. 1:30 czasu polskiego, Rublow zmierzy się z lepszym z pary Alexei Popyrin - Sebastian Korda.
National Bank Open, Montreal (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,795,5 mln dolarów
niedziela, 11 sierpnia
półfinał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (5) - Matteo Arnaldi (Włochy) 6:4, 6:2
Tak blisko finału! Bolesna końcówka meczu Polaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!