Carlos Alcaraz awansował z uśmiechem na ustach. Odpadła ostatnia nadzieja gospodarzy

Carlos Alcaraz często podkreśla, że swoją grą chce sprawiać radość kibicom. W środę te słowa przełożył na praktykę. W meczu III rundy turnieju olimpijskiego w Paryżu Hiszpan zaprezentował się efektownie i efektywnie, dzięki temu pewnie pokonał (6:4, 6:2) Romana Safiullina.

Rozstawiony z numerem drugim Alcaraz od początku narzucił wysokie tempo i błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 3:0, by wygrać pierwszego seta 6:4. Drugą partię Hiszpan także rozpoczął od przełamania i kontrolował wydarzenia na placu gry.

Z dobrego rytmu Alcaraza nie wybił nawet deszcz. Z powodu opadów przy stanie 3:2 w drugim na korcie Suzanne-Lenglen został zasunięty dach. W nowych okolicznościach tenisista z Murcji czuł się jeszcze lepiej i nie oddał Safiullinowi gema. Mecz zakończył asem i po półtorej godziny rywalizacji mógł cieszyć się z awansu do 1/4 finału.

W wieku 21 lat Alcaraz został najmłodszym ćwierćfinalistą turnieju olimpijskiego od 2008 roku i wyczynu w Pekinie również wówczas 21-letniego Novaka Djokovicia. Stał się też dziesiątym Hiszpanem w 1/4 finału igrzysk w singlu w erze zawodowego tenisa.

Alcaraz, który w środę zaserwował pięć asów, posłał 21 zagrań kończących, jeden raz został przełamany i wykorzystał cztery z ośmiu break pointów, w ćwierćfinale zmierzy się z Tommym Paulem. Będzie to szósty mecz pomiędzy tymi tenisistami, ale pierwszy na mączce. Bilans wynosi 3-2 dla Hiszpana.

Oznaczony numerem dziewiątym Paul w środę wyeliminował ostatniego reprezentanta gospodarzy w grze pojedynczej, Corentina Mouteta. 27-letni Amerykanin zapisał na swoim koncie trzy asy, 19 zagrań wygrywających oraz trzy przełamania i pokonał Francuza 7:6(5), 6:3.

Igrzyska olimpijskie 2024, Paryż (Francja)
Turniej singla mężczyzn, kort ziemny
środa, 31 lipca

III runda gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Roman Safiullin 6:4, 6:2
Tommy Paul (USA, 9) - Corentin Moutet (Francja) 7:6(5), 6:3

Program i wyniki turnieju tenisowego Paryż 2024

ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza