"Absolutny koszmar". Lawina komentarzy po losowaniu w Paryżu

PAP / Adam Warżawa / Iga Świątek podczas treningu na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024
PAP / Adam Warżawa / Iga Świątek podczas treningu na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024

Iga Świątek poznała drabinkę turnieju olimpijskiego w Paryżu. Polka może spotkać na swojej drodze naprawdę uznane zawodniczki. "Będzie musiała pokonać swoje demony" - czytamy w serwisie "X".

W czwartek, 25 lipca, Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę na paryskich kortach podczas olimpijskiego turnieju. Polka wie też, na kogo może trafić w kolejnych rundach. Liderka rankingu WTA zmagania w igrzyskach rozpocznie od starcia ze 136. rakietą świata - Iriną-Camelią Begu.

Rumunka grała ze Świątek raz - w 2021 r. na Wimbledonie przegrała 1:6, 0:6. W kolejnych rundach na naszą zawodniczkę mogą czekać rywalki, z którymi Polka już doskonale się zna.

"Iga Świątek, aby wywalczyć złoto na IO w Paryżu, będzie musiała pokonać swoje demony. W 3R może się bowiem zmierzyć z Lindą Noskovą, a w ćwierćfinale z… Jeleną Ostapenko" - napisał Seweryn Czarnek z WP SportoweFakty. Przypomnijmy, że z Czeszką Polka wygrywała 3-krotnie i raz musiała uznać wyższość rywalki - w tym roku na Australian Open. Z kolei z Łotyszką Świątek przegrywała w każdym z czterech bezpośrednich spotkań.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały

"Iga miała bardzo trudne losowanie... Absolutny koszmar... gdyby to nie był Roland Garros i mączka" - przypomniał znany tenisowy dziennikarz Jose Morgado. Hiszpan dodał, że po drugiej stronie drabinki jest Coco Gauff, która miała "wymarzone losowanie".

Potencjalnie najgroźniejsze rywalki w każdej z rund przedstawił Kamil Kołsut z "Rzeczpospolitej".

Przypomnijmy, że Polka na paryskich kortach wygrała aż cztery wielkoszlemowe turnieje Rolanda Garrosa. "Przy losowaniach turniejów na kortach ziemnych zawsze się będę upierał, że stwierdzenia typu "trudne losowanie", "pech w losowaniu" mogą dotyczyć rywalek Igi Świątek, że trafiły na Polkę, a nie odwrotnie" - podkreślił Maciej Łuczak z Meczyki.pl.

W singlowym turnieju kobiet wystąpią jeszcze dwie nasze reprezentantki - Magda Linette i Magdalena Fręch.

Turnieje tenisowe na igrzyskach olimpijskich w Paryżu rozpoczną się w sobotę, 27 lipca.

Komentarze (25)
avatar
tedy70
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za różnica z kim się gra najpierw, a z kim w finale? Przecież i tak wszystkie mecze trzeba wygrać. 
avatar
drewniak
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
a co chcielibyscie tego chlopca od razu w finale bzdury 
avatar
michał wolanin
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Życzę Idze jak najlepiej! 
avatar
Hector99
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Iga to nie Drewniak! 
avatar
Slavomir.11
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
18
13
Odpowiedz
Zwykle jest na odwrót i to świątek ma autostrady do finału ,w końcu będzie miała okazję się wykazać no chyba że się spłacze po meczu z ostapenko ;)