Przełomowa decyzja gwiazdy tuż przed igrzyskami. Cios w serce kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Andżelika Kerber
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Andżelika Kerber
zdjęcie autora artykułu

Angelique Kerber poinformowała w mediach społecznościowych, że po igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończy sportową karierę. "Paryż 2024 będzie oznaczać linię mety najbardziej niesamowitej podróży" - napisała Niemka polskiego pochodzenia.

Rywalizacja tenisistów podczas najważniejszej sportowej imprezy sezonu, którą są igrzyska olimpijskie 2024, rozpocznie się w sobotę 27 lipca. Polscy kibice z pewnością najbardziej wyczekują występu Igi Świątek, czyli liderki rankingu WTA i 4-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej z paryskich kortów.

Jedną z rywalek naszej medalowej nadziei będzie Andżelika Kerber. Niemka polskiego pochodzenia ma już na koniec medal olimpijski. W 2016 roku w Rio de Janeiro wywalczyła srebro, ulegając w finale sensacyjnej triumfatorce, Portorykance Monice Puig. W Paryżu 36-latka wystąpi na trzecich igrzyskach w karierze.

Okazuje się, że będzie to zarazem ostatni turniej, w którym weźmie udział. Kerber poinformowała bowiem za pomocą mediów społecznościowych, że po igrzyskach w stolicy Francji zakończy sportową karierę. "Linia mety. Już przed startem mogę powiedzieć, że nigdy nie zapomnę igrzysk w Paryżu, ponieważ będzie to mój ostatni zawodowy turniej w roli tenisistki" - czytamy na Instagramie.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały

"Paryż 2024 będzie oznaczać linię mety najbardziej niesamowitej podróży, o jakiej mogłam marzyć, dorastając z rakietą w ręku. Jest wiele innych rzeczy, które chciałabym powiedzieć i ludzi, którym mogę podziękować, co zrobię, gdy zakończę mój ostatni mecz... ale na razie poświęcę trochę czasu i będę chłonąć każdą sekundę tego ostatniego epizodu na korcie" - dodała Niemka.

Kerber w przejmującym poście podzieliła się również emocjami, które towarzyszyły jej podczas dwóch poprzednich występów olimpijskich. Podziękowała też za ogromne wsparcie, otrzymane od kibiców. Niemka dołączyła tym samym do Brytyjczyka Andy'ego Murray'a, który również ogłosił koniec kariery po igrzyskach w Paryżu.

36-latka jest związana z Polską. Świadczy o tym fakt, że mieszka w podpoznańskim Puszczykowie, gdzie w lutym ubiegłego roku urodziła córkę Lianę. Do rywalizacji na korcie powróciła na przełomie roku podczas United Cup. Wraz z resztą niemieckiej drużyny odniosła wówczas triumf, pokonując w finale Polskę. Choć późniejsze występy indywidualne Kerber nie zachwycały, przebieg całej kariery z pewnością był dla niej satysfakcjonujący.

Mowa bowiem o byłej liderce rankingu WTA, która wygrała łącznie 14 turniejów. Najbardziej udany był dla Niemki 2016 rok, kiedy oprócz wspomnianego medalu olimpijskiego zanotowała znakomitą serię w turniejach wielkoszlemowych. Wygrała Australian Open i US Open oraz dotarła do finału Wimbledonu. Łącznie ma trzy tytuły najważniejszych imprez (wygrała też US Open 2018).

Zobacz także: Kolejny cios dla kibiców. Legenda ogłosiła to oficjalnie Świątek skazana na złoto? Słynny Niemiec widzi jeden problem. "Brutalny"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty