Rekordowy Wimbledon. Takiego tygodnia jeszcze nie było!

PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz i Frances Tiafoe (tyłem)
PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz i Frances Tiafoe (tyłem)

Podczas Wimbledonu 2024 odbyły się 34 pięciosetowe mecze. To rekord pierwszego tygodnia w historii turniejów wielkoszlemowych w Erze Open. Zarazem 10 z tych spotkań zakończyło się udanym powrotem ze stanu 0-2, co także jest dziejowym osiągnięciem.

W tym artykule dowiesz się o:

Koniec III rundy turnieju wielkoszlemowego to zwykle czas pierwszych podsumowań. Podczas obecnie trwającego Wimbledonu statystycy mają swoje pole do popisu, bo po zaledwie sześciu dniach imprezy padło kilka godnych odnotowania rekordów.

W premierowych trzech rundach Wimbledonu 2024 w zmaganiach gry pojedynczej mężczyzn zostały rozegrane aż 34 pięciosetowe mecze. Nigdy wcześniej w zapoczątkowanej w 1968 roku erze zawodowego tenisa w pierwszym tygodniu imprezy Wielkiego Szlema nie odbyło tak wiele spotkań na pełnym dystansie partii.

Dodajmy, że 34 pięciosetowe mecze to wyrównany rekord w dziejach Wimbledonu. Dokładnie tyle "pięciosetówek" odbyło się w całej edycji turnieju w sezonie 1969. Z dużym przekonaniem można stwierdzić, że w tym roku to osiągnięcie zostanie pobite.

[/url]ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"

Z kolei najwięcej pięciosetowych spotkań w jednej edycji turnieju wielkoszlemowego odbyło się podczas US Open 1983 i Australian Open 2024. Wówczas tenisiści rozegrali 35 "pięciosetówek". Ten rekord także jest w zasięgu uczestników The Championships 2024.

Spośród wspomnianych 34 pięciosetowych meczów, jakie już zostały rozegrane w tegorocznym Wimbledonie, w aż dziesięciu doszło do udanych powrotów ze stanu 0-2. To rekord londyńskiego turnieju w Erze Open.

Edycją turnieju wielkoszlemowego, kiedy doszło do największej liczby skutecznych powrotów ze stanu 0-2 w setach, był Australian Open 2002. Wtedy 14-krotnie zdarzyło się, że tenisista wygrał mecz, w którym przegrał dwie pierwsze partie.

Z pewnością to nie koniec wielkich emocji, jakie zapewnią nam tenisiści podczas Wimbledonu 2024. W drugim tygodniu turnieju pojedynki także powinny być bardzo zacięte, więc kolejne statystyczne rekordy są jak najbardziej do osiągnięcia.

Komentarze (0)