Karolina Woźniacka nie zdążyła przed zmrokiem

PAP/EPA / Tim Ireland / Karolina Woźniacka w Wimbledonie w 2024 roku
PAP/EPA / Tim Ireland / Karolina Woźniacka w Wimbledonie w 2024 roku

Karolina Woźniacka i Leylah Fernandez spędziły na korcie blisko dwie godziny, ale nie rozstrzygnęły sprawy awansu do trzeciej rundy Wimbledonu. Przed zmrokiem zdążyła zwyciężyć Ludmiła Samsonowa.

Karolina Woźniacka przystąpiła do turnieju głównego w Wimbledonie z "dziką kartą", więc nie musiała przebijać się do niego przez kwalifikacje. W pierwszym meczu Dunka polskiego pochodzenia pokazała moc, a nawet rozbudziła oczekiwanie na ustanowienie najlepszego w historii wyniku na kortach trawiastych w Londynie. W przeszłości ani razu nie przebiła się przez czwartą rundę do ćwierćfinału. Na przywitanie z tegoroczną edycją zdemolowała Alycię Parks.

Drugi mecz jest już trudniejszy dla Karoliny Woźniackiej. Doświadczona zawodniczka gra ze znacznie młodszą, ale rozstawioną z numerem 30. Leylah Fernandez. Konfrontacja została przerwana przy stanie 3:3 w trzecim secie z powodu nadciągającego zmroku. Wcześniej w pierwszym secie zwyciężyła reprezentantka Danii, a w drugiej partii odgryzła się Kanadyjka. Tenisistki rozstrzygną sprawę awansu już w piątek.

Z wejściem do trzeciej rundy zdążyła w czwartek Ludmiła Samsonowa. Jej mecz z Eliną Awanesjan zakończył się po nieco ponad godzinie, a rozstawiona z numerem 15. zawodniczka odniosła zdecydowane zwycięstwo. Elinę Awanesjan było stać na wygranie po trzech gemów w obu setach. W trzeciej rundzie Ludmiła Samsonowa ponownie spotka się na korcie z rodaczką, a będzie nią Anna Kalinska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Mecze Karoliny Woźniackiej z Leylah Fernandez, a także Ludmiły Samsonowej z Eliną Awanesjan zakończyły rywalizację kobiet w czwartek. Obsadzone w trzeciej rundzie Wimbledonu zostały już prawie wszystkie miejsca i rozpocznie się ona w piątek. Utrudnić zmagania mogą zapowiadane na ten dzień opady deszczu.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
czwartek, 4 lipca

Karolina Woźniacka (Dania, WC) - Leylah Fernandez (Kanada, 30) 6:3, 2:6, 3:3*
Ludmiła Samsonowa (15) - Elina Awanesjan 6:3, 6:3

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (3)
avatar
Gizd
5.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokończyły późnym wieczorem #1. Caro wygrała 7:5 
avatar
Irek61
5.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać mecz został dokończony na innym, oświetlonym korcie. Karolina wygrała ale w następnym z Rybakiną będzie bardzo ciężko