Wielkimi krokami zbliżają się igrzyska olimpijskie 2024, które odbędą się w Paryżu. Podczas nich między innymi odbędzie się turniej tenisowy, a do rywalizacji dojdzie na wielkoszlemowych kortach Rolanda Garrosa, gdzie w tym sezonie trzeci z rzędu, a czwarty w karierze triumf odniosła Iga Świątek.
W czwartek (4 lipca) poznaliśmy pełną obsadę reprezentantów Polski podczas najważniejsze imprezy sportowej w tym roku. I oficjalnie dowiedzieliśmy się, że Hubert Hurkacz jako jedyny z Biało-Czerwonych stanie przed szansą zdobycia trzech medali.
Najlepszy polski tenisista zdecydował się na start w singlu, deblu oraz mikście. Jeżeli chodzi o rywalizację w grze podwójnej, to jego partnerem będzie Jan Zieliński. Natomiast w grze mieszanej stworzy duet wraz ze Świątek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski
Problemem dla Hurkacza mogą jednak okazać się korty ziemne, na których radzi sobie najgorzej, biorąc pod uwagę wszystkie nawierzchnie. Teraz natomiast większym kłopotem dla niego jest kontuzja, której doznał podczas wielkoszlemowego Wimbledonu.
Przy stanie 7-7 w tie-breaku czwartego seta Polak rzucił się w kierunku piłki i przebił ją na drugą stronę, po czym rywal popełnił błąd i trafił w siatkę. Tyle tylko, że nasz tenisista poczuł ból pod kolanem w prawej nodze i nie był w stanie podnieść się z kortu.
Z tego powodu pojawił się przy nim lekarz, który zabandażował kolano 7. tenisisty światowego rankingu ATP. Po prawie 9 minutach wrócił on do gry, ale po dwóch wymianach postanowił skreczować.
Stan zdrowia Hurkacza sprawił, że odwołana została pomeczowa konferencja prasowa. Sport.pl potwierdził u jednego z pracowników biura prasowego Wimbledonu, że tenisista udał się do szpitala na kompleksowe badania.
Tym samym na ten moment niewiadomą pozostaje, co dolega polskiemu tenisiście. Ewentualna kontuzja może sprawić, że będzie zmuszony wycofać się z występu w igrzyskach olimpijskich. Dodatkowo przed startem zmagań w Paryżu miał wziąć udział w turnieju rangi ATP 250 w Gstaad, który wystartuje 15 lipca.
Można spodziewać się, że po badaniach Hurkacz zabierze głos na temat swojego stanu zdrowia. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na wieści, które zadecydują o przyszłości półfinalisty Wimbledonu z 2021 roku.