W tym artykule dowiesz się o:
Pojedynek Igi Świątek z Naomi Osaką trwał trzy godziny. W pierwszym secie doszło do tie-breaka, w którym zdecydowanie lepsza była Polka. Po przerwie Japonka wskoczyła na poziom, który przypominał jej najlepsze lata gry i rozbiła w nim Świątek do jednego. W decydującej partii prowadziła 5:2, nie wykorzystała piłki meczowej i ostatecznie przegrała 5:7.
Dramatyczny przebieg spotkania przyciągnął jeszcze więcej osób przed telewizory. Eurosport poinformował, że ostatnie piłki pojedynku widziało ponad milion widzów. Natomiast średnia oglądalność potyczki pomiędzy mistrzyniami wielkoszlemowymi wyniosła 600 tysięcy.
Fani, którzy zdecydowali się oglądać mecz, na pewno byli usatysfakcjonowani. Był to jeden z najbardziej zaciętych pojedynków Świątek w tym sezonie, równać się mógł tylko finał Mutua Madrid Open przeciwko Arynie Sabalence.
W piątek ok. godz. 16:30 Polka zagra mecz III rundy z Marie Bouzkovą. A kolejne spotkanie, jeśli odprawi Czeszkę, czeka ją za dwa dni.
Czytaj też: Roland Garros: krótka przygoda Piter. Kapitalna odpowiedź faworytek Legendarny zawodnik zobaczył wideo ze Świątek. Jego wpis rozprzestrzenia się po sieci
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Czy Iga Świątek wygra Rolanda Garrosa? 
na Instagramie 
na Facebooku 
