Warunki pogodowe w Paryżu w ostatnich dniach są wręcz fatalne. To mocno przeszkadza w rywalizacji w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Dość powiedzieć, że większość środowych (29 maja) spotkań została przeniesiona na czwartek. Jednak również tym razem deszcz nie dał za wygraną.
Na całe szczęście warunki pogodowe pozwoliły rozegrać sporą część meczów zaplanowanych na czwartek. Nie brakowało w nim niespodzianek, ponieważ odpadły kolejne rozstawione tenisistki. Mowa o Jelenie Ostapenko, Danielle Collins oraz Katerinie Siniakovej.
Rozstawiona z numerem 9. Łotyszka nie błyszczy od dłuższego czasu. W spotkaniu z 72. zawodniczką światowego rankingu WTA przegrała premierową odsłonę po tie-breaku, ale doprowadziła do decydującego seta. Jednak w nim lepsza okazała się Clara Tauson i to Dunka za sprawą triumfu 7:6(4), 4:6, 6:3 awansowała do trzeciej rundy.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Porażka Ostapenko to dobra wiadomość dla Igi Świątek, która do tej pory jeszcze nigdy z nią nie wygrała. A według drabinki turniejowej do ich potencjalnego pojedynku mogło dojść w półfinale. To jednak nie koniec informacji, z których zadowolona może być Polka.
Otóż potencjalną przeciwniczką naszej tenisistki w ćwierćfinale była Danielle Collins. Tyle tylko, że turniejowa "jedenastka" także pożegnała się z rywalizacją w stolicy Francji. Amerykanka sensacyjnie przegrała z zajmująca 125. miejsce w światowym rankingu WTA Serbką Olgą Danilović 7:6(3), 5:7, 4:6.
Z kolan była w stanie podnieść się z kolei Marketa Vondrousova. Zwyciężczyni Wimbledonu w premierowej odsłonie przegrała z Katie Volynets 0:6. W dwóch kolejnych setach pokonała Amerykankę 6:1, 6:4 i tym samym awansowała do trzeciej rundy. To właśnie rozstawiona z "piątką" Czeszka jest potencjalnie najgroźniejszą rywalką liderki światowego rankingu WTA w 1/4 finału.
Dość niespodziewanie z turniejem pożegnała się wcześniej wspomniana Siniakova. Mimo triumfu w pierwszej odsłonie meczu z Chloe Paquet (6:3) to Francuzka w kolejnych partiach była górą i po dwóch tie-breakach wyeliminowała wyżej notowaną rywalkę - 7:6(2), 7:6(6).
Do trzeciej rundy awans wywalczyły także rozstawione tenisistki takie jak Ludmiła Samsonowa, Madison Keys, Leylah Fernandez czy Elise Mertens.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
czwartek, 30 maja
II runda gry pojedynczej:
Chloe Paquet (Francja) - Katerina Siniakova (Czechy, 32) 3:6, 7:6(2), 7:6(6)
Xinyu Wang (Chiny) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 7:5, 5:7, 6:1
Olga Danilović (Serbia) - Danielle Collins (USA, 11) 6:7(3), 7:5, 6:4
Clara Tauson (Dania) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 9) 7:6(4), 4:6, 6:3
Ludmiła Samsonowa (17) - Amanda Anisimova (USA) 6:2, 6:1
Marketa Vondrousova (Czechy, 5) - Katie Volynets (USA) 0:6, 6:1, 6:4
Leylah Fernandez (Kanada, 31) - Xiyu Wang (Chiny) 6:3, 6:4
Madison Keys (USA, 14) - Mayar Sherif (Egipt) 6:0, 7:6(7)
Elise Mertens (Belgia, 25) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 6:3
Elisabetta Cocciaretto (Włochy) - Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:1, 6:4