Na poniedziałek, 27 maja zaplanowane zostało pierwsze spotkanie Igi Świątek w tegorocznym wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Tym samym nasza tenisistka rozpoczęła marsz po drugą z rzędu obronę tytułu.
Na inaugurację turnieju Polka zmierzyła się z kwalifikantką Leolią Jeanjean. Ich spotkanie potrwało godzinę, a w tym czasie faworytka ograła Francuzkę 6:1, 6:2. Dzięki temu bez żadnych problemów zameldowała się w drugiej rundzie French Open.
Pojedynek liderki światowego rankingu WTA odbyło się na głównym korcie w Paryżu. Tuż po jego zakończeniu rozpoczął się mecz legendarnego hiszpańskiego tenisisty Rafaela Nadala z Niemcem Alexandrem Zverevem. - Będę podglądać spotkanie Rafaela Nadala, oczywiście - wyznała Świątek w pomeczowej rozmowie z Eurosportem.
ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką
Ostatecznie kamery uchwyciły naszą tenisistkę, która zameldowała się na trybunach kortu, gdzie wcześniej rywalizowała. "Fan numer 1. Rafy też tu jest" - podpisano nagranie, na którym możemy zauważyć naszą tenisistkę.
Niestety zarówno dla Nadala, jak i wszystkich jego kibiców spotkanie to potoczyło się fatalnie. Mimo ponad trzygodzinnej walki Hiszpan nie był w stanie urwać ani jednego seta, a przecież zarówno w drugim, jak i trzecim prowadził z przewagą przełamania. Tym samym po raz pierwszy w karierze pożegnał się z Rolandem Garrosem już w meczu otwarcia (relacja TUTAJ).