Martina Navratilova o postawie Igi Świątek. Jaśniej się już nie da

Getty Images / WP SportoweFakty / Od lewej: Martina Navratilova oraz Iga Świątek
Getty Images / WP SportoweFakty / Od lewej: Martina Navratilova oraz Iga Świątek

Martina Navratilova wskazała klucz do sukcesów Igi Świątek na nawierzchni ziemnej oraz porównała liderkę rankingu do legendy tenisa.

Za kilka dni Iga Świątek rozpocznie walkę o czwarty w swojej karierze wielkoszlemowy tytuł na kortach Roland Garros. Po tym co zaprezentowała w ostatnich kilku tygodniach, Polka jest zdecydowaną faworytką zawodów we Francji.

Świątek w świetnym stylu wygrała oba turnieje WTA 1000, poprzedzające Roland Garros, w Madrycie i Rzymie. Co więcej, dwukrotnie w finałach okazała się lepsza od wiceliderki rankingu Aryny Sabalenki.

Tym samym w Paryżu, jeśli zwycięży, Iga Świątek zostanie drugą w historii tenisistką, która zgarnie hat-tricka na nawierzchni ziemnej, czyli wygra zmagania w Madrycie, Rzymie i na Roland Garros. Jako pierwsza w 2013 roku dokonała tego Serena Williams.

Coraz więcej ekspertów jest zdania, że swoją formą na nawierzchni ziemnej w tym i poprzednich sezonach Iga Świątek przypomina Chris Evert. Amerykanka jest uważana za królową tzw. mączki. Na tej nawierzchni wygrała aż 70 turniejów, w tym siedem na kortach Roland Garros.

Z porównaniami Świątek do Evert zgadza się inna legenda tenisa Martina Navratilova. - Rzeczywiście jest do Evert podobna. Jej górna rotacja doprowadza rywalki do szaleństwa i na kortach porusza się tak dobrze jak nikt inny - powiedziała o Świątek Czeszka dla oficjalnej strony internetowej WTA.

- Iga wszystko doprowadziła do perfekcji: ślizgi, ruch i regenerację. Jej agresywna gra męczy przeciwniczki. Jest konsekwentna i wygrywa najważniejsze mecze. Dlatego tak długo jest numerem jeden, a Paryż to dla niej idealne miejsce do gry - dodała Navratilova.

Tegoroczna edycja Roland Garros rozpocznie się w niedzielę 26 maja.

Czytaj także: Poruszająca historia. Tak Iga Światek mówi o ojcu

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

Źródło artykułu: WP SportoweFakty