"Nie zapomnę". Sabalenka błyskawicznie zwróciła się do Świątek

Twitter / The Tennis Letter / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Twitter / The Tennis Letter / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Pierwsze słowa Aryny Sabalenki po porażce w finale Internazionali d'Italia? Tym razem wiceliderka światowego rankingu nie zapomniała i rozpoczęła od gratulacji dla Igi Świątek.

To był kolejny piękny wieczór dla Igi Świątek. Liderka rankingu podczas imprezy WTA 1000 w Rzymie kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, a na deser pokonała drugą rakietę świata - Arynę Sabalenkę, w całym meczu tracąc jedynie pięć gemów (---> RELACJA).

Świątek wygrała z Sabalenką po raz drugi w tym miesiącu. Czołowe tenisistki finałowy bój rozegrały również w Madrycie. I właśnie do sytuacji po tamtych zawodach nawiązała w swojej pomeczowej wypowiedzi zawodniczka z Mińska.

- Tym razem nie zapomnę, zacznę od Igi. Gratuluję niesamowitych kilku tygodni - powiedziała w pierwszej kolejności Aryna Sabalenka.

Po czym dodała żartobliwie: - Mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć do finału Rolanda Garrosa. I że tam cię dorwę.

- Żartuję - uspokoiła się chwilę później. - Przynajmniej postaram się wypaść lepiej niż teraz - przyznała z uśmiechem na twarzy Aryna Sabalenka.

Wideo można zobaczyć poniżej:

Czytaj także:
Nokaut w meczu polskiej tenisistki
Wyznała, że ma problem. "Jakby życie przeciekało mi przez palce"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

Komentarze (56)
avatar
Memiś
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry humor to podstawa. 
avatar
kris.k105@wp.pl
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Rasową prostaczka.Wali smrodem na km 
avatar
To_On
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę że na to gdzie obie teraz są, tzn. 1. Iga, 2. Aryna i potem długo, długo nic zawdzięczają sobie nawzajem. Trochę jak piłkarskie ElClassico z przed lat, dookoła pełno ciekawych meczy ale i Czytaj całość
avatar
Emer
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Z takim graniem to Uryna może dorwać Kartofel Keizera w Mińsku. Jej tenis jest bardzo prymitywny. Jak zrobi więcej niż 3 kroki, to wali po aucie aż miło. 
avatar
Pucybut Świerczewski
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Fajnie się wypowiada, super kobieta.