Rzym: Duża kasa dla Świątek. A to nie koniec

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek zameldowała się w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie. To oznacza, że zagwarantowała sobie jeszcze większy zarobek za udział w tej imprezie.

W tym artykule dowiesz się o:

W turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie trwa rywalizacja nie tylko o punkty do światowego rankingu WTA. Tenisistki walczą również o główną nagrodę finansową. A trzeba przyznać, że organizatorzy postarali się o solidną pulę, bowiem mowa o 5,5 milionach dolarów (ok. 22 mln złotych). To spory wzrost względem zeszłej edycji.

Iga Świątek zmagania w stolicy Włoch rozpoczęła od drugiej rundy. Po tym, jak odprawiła Amerykankę Bernardę Perę (6:2, 6:0), Kazaszkę Julię Putincewę (6:3, 6:4) oraz Niemkę polskiego pochodzenia Andżelikę Kerber (7:5, 6:3), zameldowała się w ćwierćfinale.

Tym samym nasza tenisistka powtórzyła zeszłoroczny występ, kiedy również dotarła do tego etapu. W tym sezonie zagwarantowało to jej zysk na poziomie 174 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na złotówki daje to prawie 700 tys. złotych.

Już we wtorek (14 maja) liderka światowego rankingu WTA powalczy o miejsce w półfinale. Po przeciwnej stronie siatki stanie Amerykanka Madison Keys, którą Polka ograła w meczu o finał w Madrycie (6:1, 6:3). Zwyciężczyni tej rywalizacji zapewni sobie premię w wysokości 305 tysięcy dolarów, czyli nieco ponad 1,2 miliona złotych.

Natomiast triumfatorka zmagań w Rzymie zgarnie łącznie 804,6 tysięcy dolarów (3,2 miliona złotych). Tym samym Świątek musi wygrać jeszcze trzy spotkania, by po zwycięstwie w Madrycie okazać się najlepsza także w stolicy Włoch.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty