4:6, 7:6(8), 7:6(4). Ponad 3 godziny walki Polki o półfinał

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch walczyła w piątek o półfinał zawodów WTA 125 (WTA Challenger) na kortach ziemnych w Lleidzie. Po trwającym ponad trzy godziny boju ze zwycięstwa cieszyła się Kolumbijka Camila Osorio.

To spotkanie zapowiadało się interesująco. W piątkowym ćwierćfinale zawodów Catalonia Open zmierzyły się Magdalena Fręch (WTA 51) i Camila Osorio (WTA 63). Po trzech godzinach i 11 minutach ze zwycięstwa 4:6, 7:6(8), 7:6(4) cieszyła się Kolumbijka, choć w drugiej partii to Polka była o krok od wygranej.

Już początek pojedynku zapowiadał, że będzie to wielka batalia. Panie miały problemy przy własnym serwisie, jednak żadnej z nich nie udało się odskoczyć na większe prowadzenie. Gdy Fręch wyszła na 3:1, Osorio natychmiast odrobiła straty. Wówczas łodzianka zdobyła kluczowego breaka (4:3), a potem pilnowała przewagi. W dziesiątym gemie 26-latka pewnie wykorzystała pierwszego setbola.

Druga partia miała jeszcze bardziej ciekawy przebieg. Tym razem to Kolumbijka miała przewagę, ale w dziewiątym gemie nie wykorzystała przy własnym podaniu piłki setowej. Fręch wyrównała na po 5, a następnie prowadziła z przełamaniem. Nie wykorzystała jednak okazji do zakończenia pojedynku, dlatego decydujący okazał się tie-break.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"

13. gem przyniósł kolejne zwroty akcji. Osorio prowadziła już 4-1, lecz przegrała następne trzy piłki. Po chwili nasza tenisistka miała trzy szanse na zwieńczenie spotkania, ale zmarnowała meczbole. Przy stanie po 8 drugiego setbola wypracowała Kolumbijka. Tym razem była już skuteczna i doprowadziła do remisu w całym pojedynku.

Trzecia odsłona także była niezwykle wyrównana. Fręch dwukrotnie odrobiła stratę przełamania, doprowadzający do stanu po 1, a następnie do remisu po 4. Ponieważ więcej break pointów nie było, znów konieczny był tie-break. Tym razem 22-latka z Cucuty zaatakowała po zmianie stron. Wypracowała dwie piłki meczowe i przy pierwszej rozstrzygnęła spotkanie.

Po bardzo wyczerpującym boju Osorio awansowała do półfinału challengera WTA w Lleidzie, w którym w sobotę zmierzy się z rozstawioną z drugim numerem Czeszką Kateriną Siniakovą. Natomiast Fręch uda się do Rzymu, gdzie wystąpi w głównej drabince turnieju rangi WTA 1000.

Catalonia Open, Lleida (Hiszpania)
WTA 125, kort ziemny, pula nagród 115 tys. dolarów
piątek, 3 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Camila Osorio (Kolumbia, 7) - Magdalena Fręch (Polska, 4) 4:6, 7:6(8), 7:6(4)

Czytaj także:
Emocjonalne pożegnanie Rafaela Nadala. "Zabieram stąd niezapomniane wspomnienia"
Ważna zmiana u Novaka Djokovicia. To zaskoczenie

Komentarze (5)
avatar
Gundi
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Frech nie ma miejsca w 50-tce. Ona nie powinna grac w tej kategorii do pierwszj setki gdyz nie potrafi grac na tym poziomie, zreszta podobnie z Linette!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytaj całość
avatar
maras 13
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3 godziny 2 panienki ganiały z wywieszonym jęzorem po korcie starając się przegrać ten mecz. Z ilości przegranych serwisów wnioskuję że celem było przegranie a nie wygranie meczy. Pewnie postaw Czytaj całość
avatar
Atito44
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dwie najladniejsze 
avatar
Atito44
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Atito44
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz