W tym sezonie Iga Świątek po raz kolejny walczy o pierwszy w karierze tytuł w turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Rok temu zabrakło jej niewiele, bo w stolicy Hiszpanii przegrała dopiero w finałowej rywalizacji z Aryną Sabalenką.
W sobotę (27 kwietnia) nasza tenisistka ograła Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. Dzięki temu zameldowała się już w czwartej rundzie i teraz czeka ją rywalizacja z reprezentantką gospodarzy Sarą Sorribes. Do tej rywalizacji dojdzie w poniedziałek.
Po zakończonym spotkaniu Polka pojawiła się oczywiście na konferencji prasowej. Jedno z pytań dotyczyło Rafaela Nadala, który notuje swój ostatni start w stolicy Hiszpanii w karierze. Za sprawą zwycięstwa nad Alexem de Minaurem 7:6(6), 6:3 zameldował się w trzeciej rundzie (relacja TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Wcześniej o tym nie mówił. "Dałem jej pieniądze. Oszukała mnie"
- Mam nadzieję, że będzie grał tutaj jak najwięcej. Był dla mnie wielką inspiracją. Mówię to w czasie przeszłym, ponieważ kiedy dorastałam, był jedynym tenisistą, na którym się wzorowałam, ale nie tylko ze względu na jego tenis na kortach ziemnych - wyznała liderka światowego rankingu WTA.
- Patrzyłam na niego ze względu na to, jaki jest poza kortem, jak nigdy się nie poddaje i jaką ma mentalność - dodała.
Świątek wielokrotnie podkreślała, że to właśnie Nadal jest jej idolem. Sama miała okazję odbierać od niego gratulacje za sukcesy, a także bywała na Majorce w jego akademii, gdzie została zapraszana przez samego legendarnego tenisistę.
Przeczytaj także:
Krótki epizod Linette. Nie podbije deblowych zmagań w Madrycie