Obecnie Urszula Radwańska próbuje swoich sił w turniejach rangi ITF. Obecnie nasza tenisistka przebywa w Gruzji, a konkretnie w Lopocie. Właśnie tam wystartowała zarówno w singlu, jak i w deblu. W poniedziałek (22 kwietnia) wraz z Japonką Nagi Hanatani wywalczyła awans do ćwierćfinału (więcej TUTAJ). W kolejnym dniu udanie zainaugurowała zmagania gry pojedynczej, pokonując Ewgeniję Burdinę 6:2, 6:4.
Środa była dla niej pracowitym dniem, ponieważ pojawiła się na korcie dwukrotnie. Najpierw walczyła o awans do ćwierćfinału singla, ale musiała uznać wyższość Darii Kudaszowej (5:7, 6:2, 2:6). Lepiej poszło jej w deblu, bo wraz z Hanatani ograły Jarosławę Bartaszewicz i wspomnianą wcześniej Burdinę 6:2, 6:1.
Radwańska rozpoczęła spotkanie z Kudaszową od przełamania, ale szybko straciła przewagę. Później udało jej się odrobić stratę do rywalki, a w dziesiątym gemie mogła nawet zakończyć seta. Ta sztuka jej się nie udała, a Rosjanka rozkręciła się tak, że od stanu 4:5 wygrała trzy gemy z rzędu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rośnie następca Gortata? Błachowicz pokazał talent syna
II partia była jednak jednostronna, mimo że Kudaszowa przełamała na dzień dobry. Polka szybko odrobiła stratę, a od stanu 2:2 wygrała komplet gemów i doprowadziła do decydującego seta.
Ten również zakończył się wynikiem 6:2, jednak na korzyść Rosjanki. To ona lepiej weszła w tę partię (2:0), ale Radwańska szybko doprowadziła do remisu. Jednak Kudaszowa także od wyniku 2:2 wygrała komplet gemów i awansowała do ćwierćfinału.
Kilka godzin później nasza tenisistka ponownie pojawiła się na korcie, tym razem mając po swojej stronie deblową partnerkę. Wraz z Hanatani w Gruzji po raz pierwszy połączyła siły, ale od samego początku duet ten radził sobie bardzo dobrze.
W premierowej odsłonie starcia ćwierćfinałowego Polka i Japonka szybko odskoczyły na 4:1. W siódmym gemie udało im się obronić break pointa, a chwilę później wypracowały piłkę setową przy serwisie rywalek i dokończyły dzieła.
II partię lepiej rozpoczęły Bartaszewicz i Burdina, bo to one przełamały na dzień dobry. Tyle tylko, że sześć kolejnych gemów padło łupem Radwańskiej i Hanatani.
W efekcie w ciągu godziny i 8 minut zamknęły spotkanie wynikiem 6:2, 6:1 i awansowały do półfinału. Teraz ich rywalkami będą najwyżej rozstawione Gruzinka Jekaterina Gorgodze i Hinduska Ankita Raina.
I runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Ewgenija Burdina (Q) 6:2, 6:4
II runda gry pojedynczej:
Daria Kudaszowa - Urszula Radwańska (Polska) 7:5, 2:6, 6:2
ćwierćfinał gry podwójnej:
Urszula Radwańska (Polska) / Nagi Hanatani (Japonia) - Jarosława Bartaszewicz (Francja) / Ewgenija Burdina 6:2, 6:1