"Czarna owca". Rosjanie piszą o ukraińskiej tenisistce

Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Waleria Strachowa
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Waleria Strachowa

Waleria Strachowa nie jest zbyt lubianą tenisistką we własnej ojczyźnie. Ukrainka chętnie rywalizuje na zawodowych kortach u boku partnerek z kraju agresora. Rosyjskie media piszą wprost o jej postawie.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w lutym 2022 roku sportowcy naszych wschodnich sąsiadów przyjęli wobec zawodników z kraju agresora stanowczą postawę. Ukraińcy domagali się wykluczenia Rosjan i Białorusinów z wszelkiej rywalizacji sportowej.

Gdy w tenisie dopuszczono do gry zawodniczki z Rosji i Białorusi pod neutralną flagą, Ukrainki zareagowały zdecydowanie. Po zakończeniu meczów nie podawały ręki swoim przeciwniczkom, co nie zawsze spotykało się ze zrozumieniem ze strony fanów.

Ale nie wszystkie Ukrainki przyjęły taką postawę. Waleria Strachowa chętnie zgłasza się do rywalizacji w deblu wspólnie z rosyjskimi partnerkami. Takie zachowanie było wielokrotnie krytykowane przez władze Ukraińskiego Związku Tenisowego. Jednak 28-latka nic sobie z tego nie robi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

- Nigdy w życiu się z nią nie komunikowałem. Widziałem ją chyba dwa razy w życiu, na korcie, na jakichś zawodach. O ile wiem, jest naprawdę całkowicie prorosyjską osobą. Jako organizacja publiczna, nie możemy ubiegać się o pozbawienie jej obywatelstwa, o to, by nie grała pod ukraińską flagą - mówił w zeszłym roku wiceprezes ukraińskiej centrali, Jewgienij Żukin, cytowany przez tsn.ua.

Pochodząca z Krymu Strachowa została przez portal sport-express.ru nazwana "czarną owcą". Jak zauważyli Rosjanie, często występuje w imprezach rangi ITF World Tennis Tour z Iriną Chromaczową czy Aminą Anszbą, ku niezadowoleniu krajowej federacji. W zeszłym sezonie wywalczyła nawet wspólnie z nimi kilka tytułów.

W tym tygodniu Strachowa znów zdecydowała się stworzyć duet z Rosjanką. We francuskim Rouen, gdzie odbywa się halowa impreza rangi WTA 250 na kortach ziemnych, zagra razem z Anszbą. Ich przeciwniczkami w I rundzie będą Brytyjki Naiktha Bains i Maia Lumsden.

Ostatnie wyniki w deblu sprawiły, że Strachowa może zadebiutować w Top 100 rankingu WTA. Aktualnie jest 107. deblistką świata. Natomiast w singlu zajmuje 259. miejsce. W grze pojedynczej nie zdołała jeszcze awansować do drugiej setki.

Czytaj także:
Iga Świątek była gwiazdą reprezentacji. Tak przedstawia się najnowszy ranking
Roszady w światowej czołówce. Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza