Hubert Hurkacz świetnie jak do tej pory spisuje się na kortach ziemnych. Wygrał turniej w Estoril i przedłużył w środę dobrą passę do sześciu zwycięstw z rzędu.
Mecz z Roberto Bautistą, czyli specjalistą od kortów ziemnych, był wymagający. Ostatecznie pierwszego seta Polak wygrał do pięciu, a w drugim od razu na początku miał kłopoty, bo stracił podanie na 0:2.
Hurkacz miał pewne zastrzeżenie co do jednej z decyzji sędziego. Uważał, że decydująca piłka była w korcie, ale arbiter miał inne zdanie. W kolejnym gemie polski tenisista dostał upomnienie.
ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie
- Odczuwam pewną frustrację związaną z poprzednim punktem - zwrócił się sędzia do Hurkacza.
- Poprzedni punkt? Jesteś psychologiem czy co? - skwitował zawodnik z Wrocławia.
Ostatecznie Polak odrobił szybko stratę i w drugim secie doszło do tie-breaka, którego Hurkacz wygrał do czterech. W następnej rundzie jego przeciwnikiem będzie Casper Ruud.
Czytaj też:
Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala. Zagra ze specjalistą od mączki
Kolejna zwycięska batalia Hurkacza! Szósta wygrana z rzędu