Hubert Hurkacz doskonale spisuje się podczas turnieju ATP w Estoril. Rozstawiony z numerem drugim Polak bez straty seta pokonał dwóch kwalifikantów Jana Choinskiego oraz Pablo Llamasa Ruiza i awansował do półfinału.
Dzięki temu 27-latek z Wrocławia pierwszy raz w karierze dotarł do 1/2 finału imprezy głównego cyklu rozgrywanej na kortach ziemnych. Dokonał również osiągnięcia, na które polski tenis czekał od prawie 13 lat.
Hurkacz został bowiem pierwszym polskim singlistą, który awansował do półfinału turnieju rangi ATP Tour na ceglanej mączce, od lipca 2011 roku. Wówczas do 1/2 finału w Stuttgarcie (obecnie ta impreza rozgrywana jest na trawie) doszedł Łukasz Kubot.
W Estoril wrocławianin awansował zarazem do 20. w karierze półfinału zawodów głównego cyklu. Jeśli w sobotę pokona Cristiana Garina bądź Nuno Borgesa, znajdzie się w dziesiątym finale.
Nawiąże także do kolejnego osiągnięcia Kubota, który jest ostatnim polskim finalistą imprezy rangi ATP Tour na ceglanej mączce. W lutym w 2010 roku w Costa do Sauipe lubinianin przegrał meczu o tytuł z Juanem Carlosem Ferrero.
Amerykańsko-australijskie pojedynki w Houston. Wygrał też Argentyńczyk
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!