Przez ostatnie półtora tygodnia nie oglądaliśmy w akcji Karola Drzewieckiego. Polski deblista miał za sobą nieudany finał turnieju rangi ATP Challenger w niemieckim Hamburgu. Po tym czasie przystąpił do rywalizacji w trzeciej edycji imprezy we włoskim Neapolu.
Polak tym razem połączył się z Santiago Rodriguezem Taverną. Do tej pory obaj tenisiści nie mieli okazji ze sobą współpracować. Jednak debiut polsko-argentyńskiego duetu nie było udany, ponieważ rozstawieni z "dwójką" Monakijczyk Romain Arneodo i Austriak Sam Weissborn wyeliminowali ich już w pierwszej rundzie - 4:6, 6:7(6).
Premierową odsłonę ustawił już pierwszy gem, w którym Drzewiecki i Rodriguez Taverna zostali przełamani na dzień dobry. Od tego momentu oba duety raz po raz utrzymywały swoje podania. Gdy monakijsko-austriacka para serwowała na zwycięstwo w secie, nie pozwoliła rywalom zdobyć ani jednego punktu.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
II partię znakomicie rozpoczęli Polak i Argentyńczyk, bowiem przełamali na dzień dobry i wyszli na 3:0. Musieli jednak bronić trzech break pointów, a później mieli tyle samo okazji na podwyższenie prowadzenia, ale ta sztuka im się nie udała.
W dziewiątym gemie Drzewiecki wraz z Rodriguezem Taverną mieli szansę na zamknięcie seta, ale wówczas zostali przełamani. Rywale wrócili co prawda do gry, ale musieli bronić dwie piłki setowe przy stanie 6:5 dla Polaka i Argentyńczyka.
Udało im się jednak wyjść z opresji i doprowadzić do tie-breaka. W nim przy drugiej piłce meczowej mieli swoje podanie i zakończyli rywalizację. Tym samym faworyzowany duet nie dał się zaskoczyć.
I runda gry podwójnej:
Romain Arneodo (Monako, 2) / Sam Weissborn (Austria, 2) - Karol Drzewiecki (Polska) / Santiago Rodriguez Taverna (Argentyna) 6:4, 7:6(6)
Przeczytaj także:
Zmienne szczęście Kawy w Antalyi. Jest sukces w deblu