Sabalenka przerwała milczenie. Nie była już w związku z Kolcowem

PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Po raz pierwszy od śmierci Konstantina Kolcowa Aryna Sabalenka publicznie zabrała głos. Białorusinka odniosła się do całej sprawy i ujawniła, że nie była już w związku z 42-latkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek (19 marca) media obiegła informacja o śmierci byłego hokeisty Konstantina Kolcowa. Białorusin prywatnie był partnerem tenisistki Aryny Sabalenki (więcej TUTAJ).

Amerykańska agencja UPI dotarła do komunikatu policji z hrabstwa Miami-Date w sprawie powodu śmierci Kolcowa. Śledczy poinformowali, że najprawdopodobniej doszło do samobójstwa, bowiem 42-latek miał skoczyć z balkonu. Z kolei wykluczone zostało przestępstwo.

Spekulowano, że kwestią czasu jest decyzja wiceliderki światowego rankingu WTA o wycofaniu się z turnieju WTA 1000 w Miami. Sabalenka z uwagi na rywalizację w amerykańskim mieście przebywała w nim razem ze swoim partnerem, który miał ją wspierać. Tymczasem jeszcze w tym samym dniu, gdy zmarł Kolcow, tenisistka pojawiła się na treningu.

Z kolei w środę (20 marca) z rana WTA poinformowało, że Sabalenka nie złożyła wniosku o wycofanie się z turnieju. Zamierza rywalizować, ale nie będzie udzielać wywiadów, a także pojawiać się na konferencjach prasowych.

Tymczasem w środowy wieczór Białorusinka postanowiła zabrać głos po raz pierwszy, odkąd ujawniono, że nie żyje Kolcow. Tenisistka wydała krótkie oświadczenie w relacji na swoim oficjalnym koncie na Instagramie. W nim poprosiła o prywatność w tej sprawie, a także przekazała, że w momencie śmierci nie była już w związku z 42-latkiem.

"Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i chociaż nie byliśmy już razem, moje serce jest złamane. Proszę o uszanowanie prywatności mojej i jego rodziny w tym trudnym czasie" - napisała Sabalenka w relacji na Instagramie.

Wiceliderka światowego rankingu WTA w Miami jest rozstawiona z "dwójką". Dzięki temu pierwsze spotkanie rozegra w drugiej rundzie, a jej przeciwniczką będzie najbliższa przyjaciółka z touru Hiszpanka Paula Badosa. Do spotkania miało dojść w czwartek, ale ostatecznie przeniesiono je na piątek.

Na zdjęciu: wpis Sabalenki na Instagramie
Na zdjęciu: wpis Sabalenki na Instagramie

Przeczytaj także:
Nowe ustalenia ws. tragedii. "List rezygnacyjny po burzliwej rozmowie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty