Karolina Woźniacka wróciła do Miami. Porażka trzykrotnej mistrzyni imprezy

PAP/EPA / EPA/John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
PAP/EPA / EPA/John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka

Dunka Karolina Woźniacka rozprawiła się z Francuzką Clarą Burel na otwarcie turnieju WTA 1000 w Miami. Odpadła Amerykanka Venus Williams, która uległa Dianie Sznaider.

Karolina Woźniacka (WTA 129) wróciła do Miami, gdzie w przeszłości osiągnęła finał (2017). We wtorek Dunka pokonała 6:1, 6:4 Clarę Burel (WTA 45). Była liderka rankingu prowadziła 6:1, 5:2, by zmarnować dwie piłki meczowe i stracić dwa gemy. Przy 6:1, 5:4 dopięła swego i przypieczętowała awans.

W trwającym 78 minut meczu Burel popełniła siedem podwójnych błędów. Woźniacka dwa razy oddała podanie, a wykorzystała pięć z 11 break pointów. Dla Dunki jest to 13. występ w Miami. Najlepiej spisała się w 2017 roku, gdy dopiero w finale uległa Brytyjce Johannie Koncie. Kolejną rywalką mistrzyni Australian Open 2018 będzie Ukrainka Anhelina Kalinina.

Venus Williams (WTA 457) przegrała 3:6, 3:6 z Dianą Sznaider (WTA 62). Amerykanka miała trzy break pointy i wszystkie wykorzystała, ale sześć razy oddała podanie. Dla trzykrotnej triumfatorki imprezy w Miami (1998, 1999, 2001) był to drugi start w tym roku. W Indian Wells również odpadła w I rundzie.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Daria Saville (WTA 115) zwyciężyła 6:4, 2:6, 6:4 Shuai Zhang (WTA 711). W trzecim secie Chinka z 0:2 wyszła na 4:2, ale cztery ostatnie gemy padły łupem Australijki. Mecz trwał dwie godziny i 32 minuty. Xinyu Wang (WTA 43) wygrała 7:6(1), 6:3 z Hailey Baptiste (WTA 96). Chinka zaserwowała sześć asów i zgarnęła 32 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała trzy z czterech break pointów i zaliczyła dwa przełamanie.

Katerina Siniakova (WTA 42) pokonała 6:2, 6:4 Anę Bogdan (WTA 66). W ciągu 84 minut Czeszka wywalczyła 24 z 30 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. Clara Tauson (WTA 91) zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:2 Caroline Dolehide (WTA 50). Spotkanie trwało równe dwie godziny. Doszło w nim do ośmiu przełamań, z których pięć uzyskała Dunka.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,995 mln dolarów
wtorek, 19 marca

I runda gry pojedynczej:

Yue Yuan (Chiny) - Anna Blinkowa 6:4, 6:2
Xinyu Wang (Chiny) - Hailey Baptiste (USA, WC) 7:6(1), 6:3
Daria Saville (Australia) - Shuai Zhang (Chiny) 6:4, 2:6, 6:4
Peyton Stearns (USA) - Yafan Wang (Chiny) 6:2, 6:3
Diana Sznaider - Venus Williams (USA, WC) 6:3, 6:3
Katerina Siniakova (Czechy) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:2, 6:4
Clara Tauson (Dania, Q) - Caroline Dolehide (USA) 6:3, 3:6, 6:2
Laura Siegemund (Niemcy, Q) - Aleksandra Krunić (Serbia, Q) 4:6, 6:2, 6:2
Karolina Woźniacka (Dania, WC) - Clara Burel (Francja) 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Oficjalnie: zapadła decyzja ws. gry Świątek w reprezentacji Polski
Obawiają się Świątek. Tenisistka odmówiła gry z Polską

Komentarze (5)
avatar
zbihaj
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie Sznaider (bo tak się czyta) tylko Shnider, panie redaktorze. I właśnie przez "samo" h a nie ch jakw nazwisku aktorki. Nieładnie przekręcać nazwiska. 
avatar
gp56
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jeżeli gra bo lubi, to niech gra w turniejach oldbojów. Dlaczego się ośmiesza? W poprzednim turnieju przegrała seta do zera z Japonką. 
avatar
steffen
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ciekawe, Venus jeszcze gra bo lubi, czy po prostu nie ma innego pomysłu nas życie?