W maju ubiegłego roku w Rzymie Carlos Alcaraz sensacyjnie przegrał z wówczas notowanym w drugiej setce rankingu Fabianem Marozsanem. We wtorek ci tenisiści zmierzyli się ze sobą w IV rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Hiszpan zrewanżował się Węgrowi za porażkę sprzed dziesięciu miesięcy i pewnie zwyciężył 6:3, 6:3.
Po spokojnym początku Alcaraz ruszył do natarcia i w siódmym gemie, wymuszając bekhendowy błąd Marozsana, zdobył przełamanie. Następnie dołożył kolejnego breaka i wygrał pierwszego seta 6:3. Druga partia miała podobny i także zakończył się wynikiem 6:3, tyle że tym razem Hiszpan jeden raz odebrał podanie Węgrowi.
W ciągu godziny i kwadransa gry Alcaraz zaserwował cztery asy, ani razu nie został przełamany, wykorzystał trzy z ośmiu break pointów, posłał 24 zagrania kończące i popełnił tylko pięć niewymuszonych błędów. Z kolei Marozsanowi zapisano dwa asy, 11 uderzeń wygrywających oraz osiem pomyłek własnych.
- Przed meczem byłem zdenerwowany, bo pamiętałem, że w Rzymie nie miałem z nim szans. Dlatego jestem zadowolony ze swojego występu. Od początku grałem w swoim stylu i wiedziałem, co mam robić na korcie - skomentował 20-latek z Murcji, dla którego to 50. w karierze wygrany mecz w turniejach rangi ATP Masters 1000.
W ćwierćfinale broniący tytułu i rozstawiony z numerem drugim Alcaraz zagra z lepszym z pary Alexander Zverev - Alex de Minaur.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,495 mln dolarów
wtorek, 12 marca
IV runda gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Fabian Marozsan (Węgry) 6:3, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia
Czy Carlos Alcaraz awansuje do półfinału? 
