Hubert Hurkacz w poniedziałek rozpoczął udział w turnieju ATP 500 w Dubaju. Rozstawiony z "trójką" Polak w meczu otwarcia zmierzył się z Janem-Lennardem Struffem. Spotkanie to było bardzo wyrównane i dostarczyło mnóstwo emocji. Do wyłonienia zwycięstwa potrzebne były trzy sety, zakończone tie-breakami. Finalnie po ponad dwuipółgodzinnej walce ze zwycięstwa cieszył się Polak.
Nasz zawodnik rozpoczął tym samym walkę o kolejny awans w rankingu ATP. Po Australian Open, w którym po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału, został ósmym tenisistą świata. Ustanowił tym samym nową "życiówkę", jeżeli chodzi o miejsce w zestawieniu.
W aktualnym rankingu "na żywo" dorobek Hurkacza wynosi 3355 punktów. To przekłada się na 175-punktową stratę do wyprzedzającego go Holgera Rune. Udany występ w Dubaju może więc pozwolić naszemu zawodnikowi ponownie poprawić rekord życiowy w klasyfikacji najlepszych tenisistów świata.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Wiele będzie jednak zależeć od występu Duńczyka, który zdecydował się na start w turnieju tej samej rangi w Acapulco. Rune, który został rozstawiony z "dwójką", w meczu otwarcia zmierzy się z Amerykaninem Michaelem Mmohem. Każde zwycięstwo będzie przybliżało go do utrzymania zajmowanej obecnie lokaty.
Warto w tym momencie przyjrzeć się punktom, które są na szali w obu turniejach. Zwycięzcy dopiszą do swojego dorobku 500 "oczek", natomiast finaliści otrzymają po 300.
Za awans do półfinału można z kolei zgarnąć 180 punktów, a wywalczenie miejsca w ćwierćfinale wiąże się ze zdobyciem 90. Właśnie o taką liczbę "oczek" powalczy w kolejnym spotkaniu Hurkacz. Polak w drugiej rundzie zmierzy się z Niemcem Maximilianem Martererem lub Australijczykiem Christopherem O'Connellem.
Zobacz także:
Komentator zachwycony. Zobacz, co wymyślił Hurkacz
Włoszka, która oczarowała Dubaj. Nie wstydzi się polskich korzeni