Absurdalne słowa nt. Świątek. Padły w programie na żywo

Twitter / Na zdjęciu: Iga Światek
Twitter / Na zdjęciu: Iga Światek

- Nie sądzę, że jest to zawodniczka, która chce być na topie - powiedział Colm Boohig. Dziennikarz zaskoczył opinią o Idze Świątek. Z jego słów można także wywnioskować, że bardziej ceni Arynę Sabalenkę i Coco Gauff.

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] pomimo odpadnięcia w III rundzie po Australian Open nadal będzie liderką rankingu WTA. To nie zmieni się nawet w przypadku, gdy turniej drugi raz z rzędu wygra Aryna Sabalenka. Polka jednak musi mieć się na baczności, bo rywalki mają chrapkę na tron w kobiecym tenisie.

Szybki koniec zmagań na kortach w Melbourne sprawił, że zaczęły dochodzić do głosu osoby, które nie są przekonane do polskiej tenisistki. Zaskakujące słowa padły w podcaście "Off the ball". Dziennikarz Colm Boohig tak ocenił Świątek.

- Nie sądzę, że jest to zawodniczka, która naprawdę chce być na topie. Sama przyznała, że miała problem z tym, że była jedynką w ubiegłym roku. Ona już rok temu szybko odpadła z Australian Open. Wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe, ale trzy z nich to French Open. Tylko raz US Open, a z Australian Open zawsze odpada - powiedział Boohig.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

W programie uczestniczyła także Jenny Claffey. Była tenisistka w pewnym momencie przerwała, mówiąc, że nie można deprecjonować osiągnięć aktualnej liderki. Przyznała, że atutem Polki jest wszechstronność i z pewnością jeszcze namiesza w tenisie.

Warto jeszcze przytoczyć inne słowa Boohiga. Wynika z nich, że znacznie bardziej ceni on Arynę Sabalenkę i Coco Gauff. Uważa on, że to właśnie te zawodniczki będą rządzić w kobiecym tenisie w najbliższym czasie.

- Potencjalnie Coco Gauff i Aryna Sabalenka to może być główna rywalizacja w ciągu najbliższych dwóch lat. Gauff ma zadatki, aby być gwiazdą sportu, a Sabalenka może pełnić rolę bezwzględnej niszczycielki. To może być klasyczne starcie super bohaterki ze złoczyńcą - stwierdził.

Świątek z Australian Open szybko odpadła, ale Gauff i Sabalenka nadal są w grze. Tak się składa, że będą one bezpośrednimi rywalkami w półfinale, a więc będzie mogli przekonać się, która z nich w tej chwili jest lepsza.

Legenda krytykuje Igę Świątek. "Wygląda to niezręcznie" >>
"Wstała z grobu". Były trener Świątek wskazał przyczyny sensacyjnej porażki >>

Komentarze (6)
avatar
DM70
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaraz po przegranym meczu Igi napisałem że Iga nieco gwiazdowała było to widać. Kiedy zorientowała się że sprawy idą w złym kierunku już było za późno nie była w stanie odwrócić losu. Dokładnie Czytaj całość
avatar
homohominilupus
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to jest Colm Boohig? Nigdzie nie było o nim głośno w tenisowym świecie. Martina Navratilova też nie wierzyła, ze 1GA wygra WTA Finals, a ona rozprawila się bez mrugnięcia okiem i z Gauff w Czytaj całość
avatar
fannovaka
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby nie chciala byc nr 1 to by nie wygrala WTA Finals. Facet chyba nie przepada za Iga z jakiegos powodu ze tak przywalil. A Iga niech lepiej w przyszlym roku nie gra w tym United Cup bo jej Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Coś w tym jednak jest. Trudno sie nie zgodzić. ;-)