Linda Noskova sprawiła ogromną sensację podczas turnieju singlowego kobiet na tegorocznym Australian Open. 19-letnia Czeszka pokonała w trzech setach Igę Świątek (3:6, 6:3, 6:4) i zrobiła to w wielkim stylu, rozgrywając prawdopodobnie swój najlepszy mecz w dotychczasowej karierze.
Nastoletnia tenisistka mogła zaimponować odwagą i świetnymi atakami z forehandu, na które nasza tenisistka nie potrafiła znaleźć odpowiedzi. Do tego Noskova znakomicie serwowała, kończąc spotkanie z 10 asami.
Po spotkaniu Czeszka nie ukrywała wzruszenia. W wywiadzie przeprowadzonym jeszcze na korcie przyznała, że brakuje jej słów, by skomentować swoje szczęście.
- Brak mi słów, to oczywiste. Wiedziałam, że to będzie super mecz z liderką rankingu i tak świetną tenisistką. Ale nie myślałam, że tak się to skończy. Bardzo się cieszę z awansu do kolejnej rundy - powiedziała zaskoczona.
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło
Na pytanie, czy odczuwała wielkie nerwy podczas ostatniego gema meczu ze Świątek, Noskova odpowiedziała:
- Czy się trzęsłam? Trochę tak. Dwa pierwsze serwisy nie wyszły mi najlepiej, ale wtedy udało mi się zaserwować asa. Tak było łatwiej - podsumowała.
Kolejną rywalką Noskovej będzie w poniedziałek Ukrainka Elina Switolina lub Szwajcarka Viktorija Golubić.