Los chciał, że do tej pory Iga Świątek w tegorocznej edycji Australian Open mierzyła się dwukrotnie z amerykańskimi tenisistkami. Obie zostały odprawione z kwitkiem: najpierw Sofia Kenin, a następnie Danielle Collins.
Patrząc w statystyki, rywalki tej narodowości wyjątkowo "leżą" Idze Świątek. Do tej pory nasza reprezentantka na turniejach wielkoszlemowych rozegrała czternaście spotkań z Amerykankami. Warte podkreślenia jest to, że 22-latka wygrała aż trzynaście z nich, a tylko jedno przegrała.
Podobną liczbą zwycięstw może pochwalić się wyłącznie jeszcze jedna tenisistka. Mowa o Margaret Court, przed laty fantastycznej australijskiej zawodniczce, która w trakcie swojej kariery aż 24-krotnie sięgała po triumfy w wielkoszlemowych turniejach.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
Dodajmy, że niewiele brakowało, a Iga Świątek byłaby już poza Australian Open. Sama zainteresowana chwilę po zakończonym meczu z Danielle Collins przyznała, że była już spakowana na lotnisko (całą wypowiedź Polki znajdziesz pod TYM LINKIEM).
W III rundzie rywalką liderki światowego rankingu będzie Linda Noskova. 19-letnia Czeszka w pierwszej rundzie odprawiła wyżej notowaną rodaczkę Marie Bouzkovą, z kolei w drugiej Amerykankę McCartney Kessler. Do wspomnianego starcia dojdzie w sobotę 20 stycznia.