Ależ to wygląda. Zobacz ranking po spektakularnej wygranej Igi Świątek

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek wygrała turniej WTA Finals, dzięki czemu wróci na fotel liderki rankingu WTA. Co więcej, Polka może pozostać na czele na długie miesiące. Dokładne wyliczenia i zestawienie znajdziesz w artykule.

W niedzielę Iga Świątek pokonała aktualną liderkę rankingu WTA Arynę Sabalenkę 6:3, 6:2 i awansowała do finału WTA Finals. Tym zwycięstwem Polka otworzyła sobie drogę nie tylko do cennego trofeum, ale też do odzyskania pozycji numer 1 w światowym tenisie.

Warunek był bardzo prosty - zwycięstwo w finale turnieju w Cancun. 22-latka nie miała jednak łatwego zadania. Jej przeciwniczką była Jessica Pegula. Amerykanka w tym turnieju nie straciła wcześniej nawet seta. Podobnie jednak było ze Świątek. Zapowiadało się więc na pasjonujące widowisko.

Ale ostatecznie tak nie było. Świątek absolutnie zdominowała rywalkę, która nie mogła znaleźć sposobu na Polkę. Ostatecznie raszynianka wygrała 6:1, 6:0 i zdobyła pierwszy tytuł WTA Finals w karierze.

ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży

Polka dopisze sobie 1500 punktów, co pozwoli jej awansować na pierwsze miejsce w rankingu WTA. Tenisistka z Raszyna będzie mieć nad drugą Aryną Sabalenką 245 "oczek" przewagi. Ale to nie koniec dobrych wieści.

Sytuacja dla Świątek będzie bardzo komfortowa i Polka znów na długo może pozostać na czele. Aryna Sabalenka na początku przyszłego roku będzie broniła aż 2470 punktów za zwycięstwa w Australian Open oraz turnieju w Adelajdzie. Z kolei Polka straci jedynie 365 "oczek" za turnieje w Melbourne oraz United Cup.

Ranking WTA po WTA Finals:

1. Iga Świątek (Polska) - 9295 pkt
2. Aryna Sabalenka - 9050 pkt
3. Coco Gauff (USA) - 6580 pkt
4. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 6365 pkt
5. Jessica Pegula (USA) - 5975 pkt

Czytaj więcej:
"Jak za starych dobrych czasów". Radwańska podsumowała zmianę dyscypliny

Komentarze (8)
avatar
Stasimonek
7.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może stracić jak odpadnie w 1 rundzie lub nie zagra w turniejach a nie straci. 
avatar
Karanka
7.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
A SKĄD MNIE TO WIEDZIEĆ, CZY ŚWIĄTEK BĘDZIE LIDERKĄ PRZEZ 6 M-CY? PROROK JA CZY CO? 
avatar
AmerykaninUSA
7.11.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Wielki gratulacje Pani Igo . Kolejny świetny mecz!!! Apogeum formy przyszło na 2 ostatnie mecze!!! Cóż można powiedzieć ...Królowa jest tylko jedna!!! Oby tak w przyszłym roku . Nic juz Pani ni Czytaj całość
avatar
neptun
7.11.2023
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
Wielkie gratulacje dla Igi.Odbudowała formę i zwyciężyła.Cieszę się też,że to Jessica Pegula zajęła drugie miejsce.Jej się to też należało.Mam nadzieję,że Ci co oglądali bezpośrednie transmisje Czytaj całość
avatar
miku69
7.11.2023
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Pani Profesor Iga Świątek............................