Organizacja WTA co jakiś czas zalicza przeróżne potknięcia. Ostatnio bardzo głośno było o walce z czasem, jaką toczono w meksykańskim Cancun. Mocno przedłużały się prace przy budowie kortów na WTA Finals.
Gdy już obiekty oddano do użytku, zaczęły pojawiać się zastrzeżenia m.in. względem nawierzchni kortów.
Tymczasem przedstawiciele największej organizacji kobiecego tenisa zaliczyli potknięcie w mediach społecznościowych.
Poinformowano, że Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova wygrały swój mecz w Cancun. W rzeczywistości natomiast musiały uznać wyższość takich zawodniczek jak Laura Siegemund oraz Wiera Zwonariowa (3:6, 7:6(8:6), 5:10).
"Oni już nawet nie wiedzą, co się dzieje w tych ich rozgrywkach. Pewnie sobie popijają drinki przy barze i kogoś natchnęło, by błysnąć. Brak słów, dobranoc" - tak tę wpadkę przedstawicieli WTA skomentowano na profilu "Z kortu - informacje tenisowe | Tennis news".
ZOBACZ WIDEO: Medalistka olimpijska zachwyca w ciąży. Co za kreacja!
Czytaj także:
> Tak Świątek wspomina Perry'ego. Piękne słowa
> Tak rywalka Świątek zareagowała na porażkę