Rywalizacja o tytuł w Zhengzhou weszła w decydującą fazę. W sobotę w turnieju na kortach twardych w Chinach wyłonione zostały finalistki, które w niedzielę powalczą o nagrodę główną.
Gospodarze byli szczególnie zainteresowani pierwszym półfinałem, w którym wystąpiła ich faworytka Qinwen Zheng. Chinka miała za sobą między innymi zwycięstwa z Marią Sakkari oraz Anheliną Kalininą. W sobotę spotkała się na korcie z Jasminą Paolini, która jest notowana o siedem miejsc niżej w rankingu WTA. W tym sezonie zawodniczki rozegrały już jeden mecz i Qinwen Zheng pokonała Włoszkę przed jej publicznością w turnieju na kortach ziemnych w Palermo.
Do rewanżu nie doszło. Qinwen Zheng okazała się zdecydowanie lepsza przed własnymi kibicami w Chinach. Faworytka gospodarzy cieszyła się z awansu do finału po godzinie i 17 minutach. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:2, a w drugiej partii Jasmine Paoloni wygrała tylko w jednym gemie więcej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
W drugim półfinale doszło do spotkania rozstawionych tenisistek. Turniejowa siódemka Barbora Krejcikova zagrała z ósemką Darią Kasatkina. Rosjanka miała o jeden dzień więcej na przygotowanie się do meczu. To dlatego, że jej potencjalna przeciwniczka w ćwierćfinale Ons Jabeur wycofała się z turnieju z powodu kontuzji. Zawodniczki zagrały ze sobą już po raz trzeci w sezonie. Obie odniosły wcześniej po jednym zwycięstwie.
Także ten półfinał nie był specjalnie zaciętym widowiskiem. Barbora Krejcikova wcześnie dała do zrozumienia, że dzień przerwy nie musi być atutem Darii Kasatkiny. Czeszka bezwzględnie punktowała przeciwniczkę. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3, a następnie Barbora Krejcikova potwierdziła wyższość efektownym 6:0 w drugiej partii.
Półfinały gry pojedynczej:
Qinwen Zheng (Chiny) - Jasmine Paolini (Włochy) 6:2, 6:3
Barbora Krejcikova (Czechy, 7) - Daria Kasatkina (8) 6:3, 6:0
Czytaj także: Hurkaczowi brakuje genu "zabójcy". "On już się nie zmieni"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia
Czy Qinwen Zheng będzie najlepsza w turnieju w Zhengzhou? 
