Zaskoczenie w Ningbo. Nie będzie finału największych gwiazd

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Petra Kvitova
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Petra Kvitova

Rozstawiona z numerem drugim Petra Kvitova odpadła w ćwierćfinale z turnieju WTA w Ningbo. Czeszka poniosła porażkę z Dianą Sznaider. W najlepszej czwórce nie zabrakło natomiast Ons Jabeur rozstawionej z numerem pierwszym.

W piątek zostały rozegrane mecze o awans do półfinałów. W imprezie, której największymi gwiazdami były Ons Jabeur i Petra Kvitova, doszło we wcześniejszych dniach do kilku zaskoczeń, ale faworytki doszły do najlepszej ósemki bez szwanku.

Tym razem do niespodzianki już doszło, ponieważ z turnieju odpadła rozstawiona z numerem drugim Petra Kvitova. Czeszka przegrała w trzech setach z Dianą Sznaider . Od początku meczu miała duży problem z urodzoną w Moskwie tenisistką. Po drugim, wygranym secie można było odnieść wrażenie, że Petra Kvitova odzyskała kontrolę nad wydarzeniami, jednak w trzeciej rundzie ponownie lepsza była Diana Sznaider.

Tym samym w Ningbo nie dojdzie do finału z udziałem Ons Jabeur i Petry Kvitovej. W grze o tytuł pozostała tylko Tunezyjka. Trafiła ona w drabince na Wierę Zwonariową, która grała nadspodziewanie dobrze we wcześniejszych meczach. Rozstawionej z numerem pierwszym Tunezyjce również urwała seta, ale na tym się skończyło. Ons Jabeur zwyciężyła zdecydowanie 6:1 w trzeciej partii i w ten sposób awansowała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

W piątek zagrały aż trzy Czeszki. Jako pierwsza o awans do półfinału walczyła Linda Fruhvirtova i zrobiła to z powodzeniem. Potrzebowała tylko nieco ponad godziny na wyeliminowanie Lucii Bronzetti. W pierwszym secie praktycznie zdmuchnęła przeciwniczkę z kortu 6:0. Trochę walki było w drugiej partii, ale wyższość Lindy Fruhvirtovej pozostała bezdyskusyjna.

Na zakończenie dnia Nadia Podoroska odniosła najbardziej zdecydowane zwycięstwo z Katerinę Siniakovą. Pokonaną tenisistkę było stać na rozstrzygnięcie tylko jednego gema w obu setach.

Ningbo Open, Ningbo (Chiny)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów

Ćwierćfinały gry pojedynczej:

Diana Sznaider - Petra Kvitova (Czechy) 6:1, 4:6, 6:3
Ons Jabeur (Tunezja, 1) - Wiera Zwonariowa 7:5, 4:6, 6:1
Linda Fruhvirtova (Czechy) - Lucia Bronzetti (Włochy, 8) 6:0, 6:3
Nadia Podoroska (Argentyna) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 6:1

Czytaj także: Hurkaczowi brakuje genu "zabójcy". "On już się nie zmieni"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (2)
avatar
gp56
29.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz widzimy, dlaczego co niektórzy chcieli wyciąć Rosjan i Białorusinów z Tenisa!!! O ile zmalałaby konkurencja. Świątek, Kwitowa nie odpadłyby z Rosjankami. Igusia dalej byłaby liderką. 
avatar
Pawel.P
29.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakiś bandyta uprawia cenzurę na stronach W-P nie jest to przypadkiem pracownik Kapusty????