Problemy z upałami stały się dla organizatorów turnieju w Kantonie codziennością. Tym razem Magda Linette wraz z rywalką Julią Putincewą rozpoczęła spotkanie na korcie centralnym po godzinie 18:00 czasu lokalnego. I to ułożyło się po myśli poznanianki, która ograła Kazaszkę w dwóch setach.
Na ten mecz nasza tenisistka wyszła mocno zmotywowana, a efekty tego zobaczyliśmy już w drugim gemie. Po wywalczeniu dwóch break pointów Kazaszka posłała słaby skrót, który skutkował utratą podania na sam start.
Od tego momentu obie zawodniczki regularnie wygrywały gemy przy swoim podaniu. To oczywiście było na rękę Polce, która w początkowym etapie spotkanie wypracowała przewagę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Gdy po raz czwarty Linette utrzymała serwis, potrzebowała tylko jednego gema do wygrania premierowej odsłony. I udało jej się zamknąć ją szybciej niż można było się spodziewać. Przy podaniu Putincewej nasza tenisistka najpierw wypracowała piłkę setową, a następnie posłała forhendowy winner.
Początek II partii mógł być taki sam jak pierwszej. Nasza tenisistka wypracowała dwa break pointy, ale jej rywalka tym razem wyszła z opresji.
Pierwsze problemy Linette zrodziły się w piątym gemie, kiedy to przy własnym serwisie zmuszona była bronić trzech break pointów. Jednak seria pięciu punktów z rzędu Polki sprawiła, że rywalka musiała obejść się smakiem.
Chwilę później to nasza tenisistka była w posiadaniu trzech break pointów. I w kolejnej akcji zdobyła czwarty punkt z rzędu, który oznaczał przełamanie. Te znacznie przybliżyło ją do końcowego triumfu.
W kolejnych gemach Linette nie szarżowała, a Putincewa nie była w stanie nic wskórać. Przy pierwszej piłce meczowej nasza tenisistka postawiła kropkę nad "i". Dzięki temu zameldowała się w finale turnieju, w którym została najwyżej rozstawiona.
Galaxy Holding Group Guangzhou Open, Kanton (Chiny)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
piątek, 22 września
półfinał gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 1) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:2, 6:3