Coco Gauff awansowała do drugiego finału turnieju wielkoszlemowego w karierze. Po raz pierwszy dokonała tej sztuki podczas Rolanda Garrosa 2022. Wtedy w decydującym spotkaniu przegrała z Igą Świątek.
Amerykanka ma za sobą kapitalną część sezonu w ramach US Swingu. Wygrała turniej w Waszyngtonie oraz Cincinnati, dotarła do ćwierćfinału w Montrealu. To wszystko zadziało się od momentu, kiedy 19-latka zdecydowała się na zmiany w sztabie szkoleniowym. Jej trenerami zostali Pere Riba i Brad Gilbert.
Oczywiście skoro grała reprezentantka USA, to i na trybunach półfinałowego meczu z Karoliną Muchovą atmosfera była wspaniała. To podkreśliła Coco Gauff w pomeczowej rozmowie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni
- Podczas niektórych punktów było bardzo głośno. Nie wiedziałam, czy moje uszy to wytrzymają! - zażartowała zwyciężczyni tego spotkania (6:4, 7:5).
- Oczywiście żartuję. Bądźcie jeszcze głośniejsi. Dziękuję wam. Atmosfera była szalona - kontynuowała.
Dojście do decydującego etapu turnieju wielkoszlemowego przed własną publicznością jest czymś niesamowitym dla szóstej zawodniczki globu. To oczywiście w zupełności nie dziwi.
- Obecność w finale w tym turnieju znaczy dla mnie naprawdę wiele. Mogłabym zacząć celebrację, ale praca w Nowym Jorku nie jest jeszcze skończona - zapewniła.
Na meczu Gauff - Muchova pojawiła się dwukrotna zwyciężczyni US Open Naomi Osaka. Coco grała z nią w 2019 roku jako piętnastoletnia zawodniczka. Przegrała 3:6, 0:6, ale zdobyła nieopisane doświadczenie. Jak przyznaje, ma piękne wspomnienia z tego pojedynku.
- Nie miałam pojęcia, że Naomi siedzi i ogląda mój mecz. Pamiętam, jak z nią grałam podczas US Open. To był specjalny moment. Cieszę się, że powraca do rywalizacji - powiedziała Gauff.
- Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać twoją córkę - skierowała na koniec bezpośrednie słowa do Osaki finalistka US Open 2023.
Czytaj także:
Sabalenka poległa 0:6. Szok, jak skończył się jej mecz
Wezwana policja i na 50 minut przerwany mecz. Skandal na US Open