Dla najlepszej tenisistki rankingu WTA półfinał w stolicy Polski to poprawa wyniku sprzed roku. Wtedy, podczas turnieju BNP Paribas Warsaw Open, odpadła na poziomie ćwierćfinału z Caroline Garcią.
Tym razem Iga Świątek bez problemu awansowała do najlepszej czwórki zmagań. W sobotnim meczu przeciwko Lindzie Noskovej pokonała młodą Czeszkę 6:1, 6:4. Szczególnie pierwszy set był popisem sił w wykonaniu podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego.
Nic więc dziwnego, że o ćwierćfinale polskiej tenisistki czytamy w samych superlatywach. Eksperci podkreślają rosnącą dyspozycję Świątek, ale też przypominają, że 22-latkę czeka jeszcze jedno spotkanie w sobotę.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
"Iga Świątek - Linda Noskova 6:1, 6:4. Najlepszy (jak na razie) mecz Igi w tym turnieju. Pierwsza część planu na sobotę zrealizowana. Czekamy na półfinał" - napisał Rafał Smoliński, dziennikarz portalu WP Sportowe Fakty.
"Iga Świątek jak w zegarku - 1h 20 min i 6:1, 6:4 z Lindą Noskovą. Polka zagra w półfinale, ale nie wcześniej niż o 17.30, a raczej dużo później…" - podkreślił redaktor naczelny magazynu Tenisklub, Adam Romer.
"Iga Świątek w półfinale BNP Paribas Warsaw Open po zwycięstwie nad Lindą Noskovą 6:1, 6:4 i po 80 minutach spędzonych na korcie. Ciekawe, czy Iga zdąży jeszcze dziś zagrać o finał" - zastanawia się Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl. To jednak bardzo prawdopodobny scenariusz.
"Iga Świątek zagrała dotychczas 26 meczów z 15 różnymi młodszymi od siebie tenisistkami w zawodowej karierze. Wygrała wszystkie. Najwięcej, siedmiokrotnie ogrywała Coco Gauff. Lindę Noskovą pokonała po raz pierwszy" - odnotował dziennikarz Onetu oraz Przeglądu Sportowego, Maciej Trąbski.
"Światowa jedynka Iga Świątek pokonała Lindę Noskovą 6:1, 6:4 i awansowała do półfinału w Warszawie. Będzie musiała dzisiaj wrócić na kort, by zmierzyć się z Watson lub Wickmayer" - zaznaczył Jose Morgado, komentator Sport TV Portugal.
Czytaj także:
Koncert Igi Świątek w Warszawie! Czeszka nie miała szans
Rywalka mogła tylko patrzeć z podziwem. Kapitalne uderzenie Igi Świątek [WIDEO]