Ma szanse dołączyć do Novotnej i Kvitovej. Czesi czekają na nową mistrzynię Wimbledonu

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Marketa Vondrousova

W historii Wimbledonu niewiele było Czeszek, które grały w finale w singlu. W sobotę Marketa Vondrousova ma szanse wygrać londyńską imprezę jako trzecia tenisistka z tego kraju.

Gdyby nie fakt, że Martina Navratilova triumfy w Wimbledonie odnosiła jako reprezentantka USA, historia czeskich wiktorii przy Church Road byłaby bogatsza. Jednak Czesi i tak mają się czym pochwalić. Szczególnie w ostatnich kilkunastu latach są rozpieszczani przez swoje tenisistki.

Pierwszy finał z udziałem czeskiej tenisistki odbył się już w 1962 roku. Oczywiście wtedy była to Czechosłowacja, ale po podziale na dwa suwerenne kraje, co nastąpiło z końcem grudnia 1992 roku, Czechy odziedziczyły tenisowe sukcesy dawnego komunistycznego państwa.

Pierwszy finał miał zatem miejsce jeszcze w erze tenisa amatorskiego. Vera Sukova przegrała 4:6, 4:6 z Amerykanką Karen Susman. Vera zmarła w 1982 roku, a przyczyną był rak mózgu. Była mamą Heleny Sukovej, która po dwa razy grała w finale Australian Open i US Open oraz zdobyła siedem wielkoszlemowych tytułów w deblu, z czego cztery w Wimbledonie.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

W Erze Otwartej (liczonej od 1968) dwa razy w finale wystąpiła Hana Mandlikova. W obu lepsze od niej były reprezentantki USA. W 1981 roku przegrała 2:6, 2:6 z Chris Evert, a pięć lat później uległa 6:7(1), 3:6 Navratilovej.

W latach 90. XX wieku dużych emocji dostarczyła swoim kibicom Jana Novotna. W 1991 roku w finale prowadziła 4:1 i miała piłkę na 5:1 w trzecim secie ze Steffi Graf. Niemka zdobyła pięć gemów z rzędu i ostatecznie wygrała 7:6(6), 1:6, 6:4. W 1997 Novotna była blisko prowadzenia 3:0 w trzeciej partii, ale uległa 6:2, 3:6, 3:6 Szwajcarce Martinie Hingis. Wreszcie rok później triumfowała po zwycięstwie 6:4, 7:6(2) nad Francuzką Nathalie Tauziat. W ten sposób Novotna jako pierwsza Czeszka wygrała Wimbledon w singlu kobiet. W 2017 roku zmarła z powodu raka w wieku 49 lat.

Na kolejne sukcesy przyszło Czechom czekać kilkanaście lat. W 2011 roku Petra Kvitova jedyne sety straciła w ćwierćfinale z Cwetaną Pironkową i półfinale z Wiktorią Azarenką. W finale pokonała 6:3, 6:4 Marię Szarapową. Trzy lata temu tylko Venus Williams urwała Kvitovej seta w thrillerze w III rundzie. W finale Czeszka rozbiła 6:3, 6:0 Eugenie Bouchard.

W 2021 roku do finału dotarła Karolina Pliskova. W nim stoczyła zażarty bój z Ashleigh Barty, ale ostatecznie przegrała 3:6, 7:6(4), 3:6. Po dwóch latach Czesi znów mają swoją finalistkę, mocno niespodziewaną. Marketa Vondrousova doszła do finału w Londynie jako pierwsza nierozstawiona singlistka w Erze Otwartej.

W singlu mężczyzn Czesi mają jednego mistrza. Mogło być ich dwóch, ale Jaroslav Drobny zwyciężył w Londynie jako reprezentant Egiptu (1954). W barwach Czechosłowacji finał osiągnął w 1949 roku. W 1973 triumf odniósł Jan Kodes. W finale Wimbledonu grali jeszcze Ivan Lendl (1986, 1987) i Tomas Berdych (2010).

W sobotę odbędzie się finał singla kobiet w ramach 136. edycji najstarszego turnieju tenisowego na świecie. Rywalką Vondrousovej będzie Tunezyjka Ons Jabeur. Początek meczu o godz. 15:00 czasu polskiego. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Takiej gry świat nie widział od czasu nastoletniej Szarapowej. Jabeur zachwyca na trawie
Wielka owacja po triumfie w Wimbledonie. Tak nowa mistrzyni mówiła o Ukrainie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty