Wielkoszlemowe mistrzynie w kolejnej rundzie. Włoszka znów postraszyła Kvitovą

PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Petra Kvitova
PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Petra Kvitova

Czeszka Petra Kvitova nie uniknęła straty seta na otwarcie wielkoszlemowego Wimbledonu 2023. W kolejnej rundzie są inne wielkoszlemowe mistrzynie, Barbora Krejcikova i Jelena Ostapenko.

Petra Kvitova (WTA 9) wkroczyła do akcji w Wimbledonie. Dwukrotna mistrzyni imprezy miała zagrać na korcie 3., ale jej mecz z Jasmine Paolini (WTA 44) został przeniesiony na kort centralny. Tenisistki te drugi rok z rzędu zmierzyły się w I rundzie Wimbledonu. Znów do rozstrzygnięcia potrzebny był trzeci set. Czeszka wygrała 6:4, 6:7(5), 6:1.

W pierwszych dwóch setach było tylko jedno przełamanie. Uzyskała je Kvitova na 3:2. W tie breaku drugiej partii Czeszka z 0-5 zbliżyła się na 3-5. Później obroniła dwie piłki setowe przy 3-6, ale ostatecznie Paolini doprowadziła do trzeciego seta. W nim Kvitova opanowała sytuację i zaliczyła dwa przełamania. Kolejną rywalką Kvitovej będzie Alaksandra Sasnowicz lub Nuria Parrizas Diaz. Pierwszy set padł łupem Białorusinki (6:2) i mecz został przerwany z powodu zapadających ciemności.

Barbora Krejcikova (WTA 11) wygrała 6:2, 7:5 z Heather Watson (WTA 144). W ciągu 99 minut mistrzyni Rolanda Garrosa 2021 zgarnęła 26 z 30 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Odparła dwa break pointy i wykorzystała trzy z ośmiu szans na przełamanie. Najlepszym singlowym osiągnięciem Czeszki w Wimbledonie jest IV runda z 2021 roku. W deblu w Londynie zdobyła dwa tytuły (2018, 2022).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."

Kolejną rywalką Krejcikovej będzie 16-letnia Mirra Andriejewa (WTA 102), która zwyciężyła 6:4, 3:6, 7:5 Xiyu Wang (WTA 65). Rosyjska tenisistka zniwelowała dziewięć z 10 break pointów i uzyskała dwa przełamania. Andriejewa wielkoszlemowy debiut zanotowała w tegorocznym Rolandzie Garrosie. W Paryżu dotarła do III rundy jako kwalifikantka.

Jelena Ostapenko (WTA 17) w 62 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Greet Minnen (WTA 123). Łotewska triumfatorka Rolanda Garrosa 2017 odparła trzy z czterech break pointów i zamieniła na przełamanie pięć z 11 szans. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 29 kończących uderzeń i 22 niewymuszonych błędów. Belgijce zanotowano osiem piłek wygranych bezpośrednio i 11 pomyłek.

Madison Keys (WTA 18) w 75 minut wygrała 6:0, 6:3 z Sonay Kartal (WTA 266). Finalistka US Open 2017 zniwelowała pięć break pointów i zaliczyła cztery przełamania. Amerykanka jest niepokonana od sześciu spotkań. W ubiegłym tygodniu zdobyła tytuł w Eastbourne. Paula Badosa (WTA 35) pokonała 6:3, 6:3 Alison Riske-Amritraj (WTA 141). Hiszpanka wywalczyła 23 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu i cztery razy odebrała rywalce podanie.

Bernarda Pera (WTA 27) przegrała 7:6(3), 3:6, 3:6 z Wiktorią Tomową (WTA 99). Mecz trwał dwie godziny i 18 minut. Amerykanka na przełamanie zamieniła cztery z siedmiu szans. Bułgarka miała aż 34 break pointy i wykorzystała siedem. Na 15 akcji przy siatce zdobyła 13 punktów. Anastazja Potapowa (WTA 23) wróciła ze stanu 1:3 w drugim secie i pokonała 6:3, 6:3 Celine Naef (WTA 165).

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
środa, 5 lipca

I runda gry pojedynczej:

Petra Kvitova (Czechy, 9) - Jasmine Paolini (Włochy) 6:4, 6:7(5), 6:1
Barbora Krejcikova (Czechy, 10) - Heather Watson (Wielka Brytania, WC) 6:2, 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 17) - Greet Minnen (Belgia, Q) 6:1, 6:2
Anastazja Potapowa (22) - Celine Naef (Szwajcaria, Q) 6:3, 6:3
Madison Keys (USA, 25) - Sonay Kartal (Wielka Brytania, WC) 6:0, 6:3
Wiktoria Tomowa (Bułgaria) - Bernarda Pera (USA, 27) 6:7(3), 6:3, 6:3
Alize Cornet (Francja) - Nao Hibino (Japonia, LL) 6:2, 6:2
Madison Brengle (USA) - Sara Errani (Włochy) 6:3, 6:1
Paula Badosa (Hiszpania) - Alison Riske-Amritraj (USA) 6:3, 6:3
Anna Blinkowa - Yanina Wickmayer (Belgia, Q) 6:2, 4:6, 6:3
Mirra Andriejewa (Q) - Xiyu Wang (Chiny) 6:4, 3:6, 7:5

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Maria Sakkari i sensacja sprzed roku za burtą! Estonka rozpoczęła pożegnalny występ
Węgierka nie stawiła oporu faworytce. Błyskawiczny awans mistrzyni Australian Open

Komentarze (0)