Po poniedziałkowym spotkaniu kibice obecni na korcie Wimbledonu z pewnością byli zszokowani zachowaniem Venus Williams. Amerykanka nie podała ręki sędzinie. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Na pomeczowej konferencji prasowej 43-latka starała się wytłumaczyć ze swojego zachowania. Chodzi o brak zgody z prowadzącą to spotkanie w sprawie challenge'u, który zadecydował, że to Elina Switolina wygrała spotkanie.
- Całkowicie nie zgadzam się z tą decyzją. Ale cóż, taki był to dzień. To nie była żadna przyjemność. Przyjeżdżając na ten turniej czułam się w świetnej formie, tak samo było w meczu. Dlatego teraz to wszystko jest dla mnie szokujące. - przekazała Williams na konferencji prasowej.
Elina Switolina w drugiej rundzie Wimbledonu zmierzy się z Elise Mertens. Początek spotkania w środę o godzinie 12:00.
Zobacz także:
Polka zmierzy się z gwiazdą. Zobacz plan gier 2. dnia Wimbledonu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa