Myślał, że to już koniec. Zabawna sytuacja na kortach Rolanda Garrosa

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Nicolas Jarry
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Nicolas Jarry

W ferworze walki na korcie tenisiści często mogą się zapomnieć. W meczu IV rundy Rolanda Garrosa 2023 pomiędzy Casperem Ruudem a Nicolasem Jarrym doszło do zabawnej sytuacji.

Bardzo interesujące spotkanie rozegrali w poniedziałek na korcie Philippe'a Chatriera Casper Ruud i Nicolas Jarry. Wszystkie sety były bardzo wyrównane i każdy z nich mógł potoczyć się inaczej. Jak to często w tenisie bywa, o wszystkim zadecydowały detale.

Po dwóch partiach pod presją znalazł się Jarry, dlatego nic dziwnego, że starał się być mocno skoncentrowany na tym, co robi na korcie. Momentami nawet zbyt mocno, bo zapomniał o... aktualnym wyniku.

Na początku trzeciej odsłony doszło do zabawnej sytuacji. Chilijczyk był przekonany, że rozstrzygnął gema i ruszył w kierunku swojej ławeczki. Dopiero gdy spojrzał na drugą stronę kortu, zorientował się, że coś jest nie tak, a sędzia ogłosił wynik 40-15.

Jarry powrócił więc do serwowania i ostatecznie zamknął gema. Nie udało mu się jednak awansować do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2023. Ruud zwyciężył Chilijczyka 7:6(3), 7:5, 7:5 i ciągle ma szansę powtórzyć w Paryżu ubiegłoroczny finał.

Czytaj także:
Historyczna chwila. Świątek zrobiła to po raz pierwszy
"Królowa bajgli". Mem Świątek niesie się po sieci

ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim

Komentarze (0)