Bez niespodzianki w starciu Amerykanek. Awans dawnej finalistki Rolanda Garrosa

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Jessica Pegula
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Jessica Pegula

Nie było niespodzianki w starciu dwóch amerykańskich tenisistek. Jessica Pegula nie oddała seta Danielle Collins w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2023 w Paryżu. W kolejnej rundzie jest Włoszka Sara Errani, finalistka imprezy z 2012 roku.

Danielle Collins (WTA 45) w ubiegłym roku doszła do finału Australian Open i zadebiutowała w Top 10 rankingu. W obecnym sezonie w Melbourne odpadła w III rundzie i wypadła z czołowej "20". Nie oszczędzają ją zdrowotne problemy. Amerykanka próbuje się odbudować, ale w Rolandzie Garrosie losowanie nie było dla niej pomyślne. W niedzielę przegrała 4:6, 2:6 z Jessicą Pegulą (WTA 3).

W ciągu 82 minut Pegula wywalczyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Została przełamana trzy razy, a sama wykorzystała sześć z 10 break pointów. Naliczono jej 19 kończących uderzeń i 12 niewymuszonych błędów. Collins zanotowano 17 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.

Pegula podwyższyła na 5-0 bilans spotkań z Collins. Było to ich drugie starcie w 2023 roku. W Miami Pegula wygrała 6:1, 7:6(0). Kolejną jej rywalką będzie Włoszka Camila Giorgi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Sara Errani (WTA 70) zwyciężyła 3:6, 6:4, 6:2 Jil Teichmann (WTA 75). Mecz trwał dwie godziny i 18 minut. Włoszka wykorzystała sześć z 12 break pointów. Pokusiła się o 13 kończących uderzeń przy 18 niewymuszonych błędach. Szwajcarka miała 48 piłek wygranych bezpośrednio i 62 pomyłki. Errani jest finalistką Rolanda Garrosa 2012. W przeszłości była notowana na piątym miejscu w rankingu.

Kolejną rywalką Włoszki będzie Irina-Camelia Begu (WTA 27), która pokonała 6:4, 6:2 Annę Bondar (WTA 103). W pierwszym secie Rumunka wróciła ze stanu 2:4. W ciągu 99 minut obie tenisistki miały po 11 break pointów. Begu tylko dwa razy oddała podanie, a uzyskała pięć przełamań.

Mayar Sherif (WTA 54) wygrała 6:3, 6:1 z Madison Brengle (WTA 95). W ciągu 66 minut Egipcjanka zdobyła 23 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Raz została przełamana, a spożytkowała pięć z ośmiu break pointów. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 19 kończących uderzeń i 15 niewymuszonych błędów. Brengle miała 10 piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłki.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
niedziela, 28 maja

I runda gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 3) - Danielle Collins (USA) 6:4, 6:2
Daria Kasatkina (9) - Jule Niemeier (Niemcy) 6:3, 6:4
Ludmiła Samsonowa (15) - Katie Volynets (USA) 6:0, 6:1
Irina-Camelia Begu (Rumunia, 27) - Anna Bondar (Węgry) 6:4, 6:2
Sara Errani (Włochy) - Jil Teichmann (Szwajcaria) 3:6, 6:4, 6:2
Mayar Sherif (Egipt) - Madison Brengle (USA) 6:3, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Niespodzianka w Paryżu. Ósma tenisistka rankingu za burtą
Roland Garros rozpoczęty. Sabalenka ostudziła zapał Ukrainki

Komentarze (1)
avatar
Konrad -H
29.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iwanek - napisz jeszcze jeden śmieciowy artykuł o niczym. Podrzucę Ci temat: Jeanjean wygrała z Birrell. A później śmigaj do gimnazjum - jest już po 8mej.