Mniej niż godzinę trwał mecz pierwszej rundy Magdaleny Fręch. Polka idealnie wykorzystała słabość Shuai Zhang i pokonała ją 6:1, 6:1, awansując tym samym po raz pierwszy w karierze do drugiej rundy Rolanda Garrosa.
W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy wychwalających dokonanie naszej tenisistki na początku paryskiego szlema. Eksperci podkreślają, że niżej notowana Polka wykorzystała szansę i wręcz zdeklasowała rywalkę.
"Na siódemce mocne otwarcie. Magdalena Fręch po pierwszym secie 6:1 z Shuai Zhang" - podsumował Dawid Żbik, komentator Eurosportu.
"BOOM! Magdalena Fręch nie marnowała czasu. Wygrała 6:1, 6:1 ze Shuai Zhang w 47 minut i jest w II rundzie Rolanda Garrosa. Chinka ma swoje problemy, po Australian Open bez sukcesów. Magda wykorzystała szansę. Bardzo cenne 70 punktów. Może być życiówka w rankingu WTA" - zaznaczył Rafał Smoliński, dziennikarz WP Sportowe Fakty.
"Magdalena Fręch dostała szansę i korzysta z niej w pełni. Ogrywa, wyraźnie niedysponowaną, Chinkę bezlitośnie" - stwierdził jeszcze w trakcie trwania spotkania Adam Romer, redaktor naczelny magazynu Tenisklub.
"Tymczasem na korcie numer 7 w Paryżu Magdalena Fręch rozbiła Shuai Zhang 6:1, 6:1 w 47 minut" - zrelacjonował dziennikarz Sport.pl, Dominik Senkowski.
"MAGDALENA FRĘCH W ZNAKOMITYM STYLU MELDUJE SIĘ W DRUGIEJ RUNDZIE! Polka pokonała słabo dysponowaną Shuai Zhang 6:1, 6:1. W kolejnej rundzie zagra z Sarą Bejlek lub Kamillą Rachimową" - odnotowało twitterowe konto Z kortu.
Czytaj także:
Kolejny tytuł? Francuz nie ma wątpliwości ws. Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"