14. spotkanie z rzędu w Rzymie wygrała we wtorek Iga Świątek. Polka triumfowała w tej imprezie w 2021 i 2022 roku. Teraz walczy o drugą z rzędu obronę tytułu i jest na dobrej drodze, bo zameldowała się już w ćwierćfinale.
Pula nagród w tegorocznym turnieju w Rzymie wynosi 3,6 mln euro (16 mln złotych). To wzrost o 41 procent w porównaniu do ostatniej edycji.
Jednocześnie na nagrody w rywalizacji kobiet przeznaczono o połowę mniej niż w przypadku mężczyzn, co ponownie wywołało dyskusję na temat nierównych płac w światowym tenisie. O zmianę w tej sprawie walczą m.in. czołowe tenisistki z liderką światowego rankingu na czele.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
W czwartej rundzie wyższość Świątek musiała uznać Donna Vekić. Mimo że Chorwatka postawiła trudne warunki, to i tak nie zdołała ugrać nawet seta (3:6, 4:6). To czwarte w karierze zwycięstwo Polki nad Vekić.
Tym samym nasza tenisistka za udział we włoskiej imprezie zarobiła już 161,5 tysięcy euro, co w przeliczeniu daje nam kwotę 724,6 tys. złotych. Kwota będzie rosła, jeżeli liderka światowego rankingu będzie wygrywała kolejne spotkania.
W przypadku, gdy Polka zamelduje się w półfinale, zainkasuje 308,8 tys. euro, czyli 1,385 miliona złotych. O awans do tej rundy Świątek powalczy z Kazaszką Jeleną Rybakiną.
Jeżeli po raz trzeci z rzędu tenisistka z Raszyna sięgnie po tytuł, zgarnie 521,7 tys. euro, czyli 2,38 mln złotych. Świątek musi wygrać jeszcze trzy mecze, by ponownie odnieść sukces w Rzymie.
Przeczytaj także:
Iga Świątek nie zwalnia tempa. Kolejna rywalka odprawiona